tag:blogger.com,1999:blog-6955392660134220846.post4500916422878567474..comments2023-12-30T09:34:08.527+01:00Comments on W UKRYTEJ KAMERZE: TA NIEDZIELAJoterkowohttp://www.blogger.com/profile/10878151291572464662noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-6955392660134220846.post-634156158685420142021-08-17T09:31:16.409+02:002021-08-17T09:31:16.409+02:00Od lat zachwycam mnie twoją wrażliwość. Potrafisz ...Od lat zachwycam mnie twoją wrażliwość. Potrafisz dzielić się nie tylko obrazem materialnym, ale też tym słyszalnym. Obrazem zamieniającym się w słowa zapadające w pamięci. Także Korą.<br /><br />Od zawsze znana mi jesteś ze staranności. Tej siły, która sprawia, że wokół Ciebie tyle ładu, niekiedy mniej uporządkowanego a pospiesznego, twojego. Okraszonego spokojem, głaskaniem stworzenia, niedoczytaną książką i ogrodem, o którym ciepło potrafisz mówić tak, że nie mając go zaczynam tęsknić, raz pierwszy zdając sobie sprawę, że cząstki mnie pozostały w nim i zalegają w oczekiwaniu, że w jakimś momencie zacznę doń wracać. Stajesz się więc moim przewodnikiem, Joasiu.<br /><br />Uwielbiam UKRYTĄ KAMERĘ, od lat gromadzę w schowku. Wielokrotnie wracam, czytam i przeglądam. Z przyjemnością nie tylko oglądam i czytam to, o czym chcesz nam opowiedzieć lub się podzielić. Czytam komentarze i raduję się na to, że jesteś nam potrzebna. Że poruszasz w nas zmysły nie tylko do obcowania z pięknem i estetyką, ale nade wszystko z dobrem, które istnieje bez naszego udziału o ile nie będziemy w nie ingerować i przeszkadzać.<br /><br />Bądź zdrowa. Mam nadzieję, że historia z błędnikiem zniknie bez śladu. To nie tylko uciążliwa, ale i bardzo destrukcyjna przypadłość. Jestem dobrej myśli.<br /><br />Pozdrawiam serdecznie, witekkwitekkhttps://www.blogger.com/profile/07338445173885941505noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6955392660134220846.post-39189898132790345182021-08-12T21:16:15.525+02:002021-08-12T21:16:15.525+02:00Anabell, pamiętam wszystko co mi troskliwie wyjaśn...Anabell, pamiętam wszystko co mi troskliwie wyjaśniałaś ale w biegu tracę kontrolę nad wieloma ważnymi rzeczami.<br />Nie wiem dlaczego wczoraj było glucho po obu stronach...Buziole!Joterkowohttps://www.blogger.com/profile/10878151291572464662noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6955392660134220846.post-48820502978508694402021-08-12T20:48:01.671+02:002021-08-12T20:48:01.671+02:00....dziękuję za komentarz, niedługo rozgrzeję atmo.......dziękuję za komentarz, niedługo rozgrzeję atmosferę czyms gorącym, ale nie mmówimy o porcji rosołu.Nie.Joterkowohttps://www.blogger.com/profile/10878151291572464662noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6955392660134220846.post-88237687903542286242021-08-12T20:42:41.439+02:002021-08-12T20:42:41.439+02:00Gordyjko, PLENER, jesli dotrwam.....;o)Gordyjko, PLENER, jesli dotrwam.....;o)Joterkowohttps://www.blogger.com/profile/10878151291572464662noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6955392660134220846.post-41144781036087701172021-08-12T11:00:44.820+02:002021-08-12T11:00:44.820+02:00No cóż Joasiu, pies też człowiek, a sunia zwłaszcz...No cóż Joasiu, pies też człowiek, a sunia zwłaszcza;) A obrazek bardzo mi przypadł do gustu! Nie żebym była namolna, ale o tym piciu wody to Ci już mówiłam. Sama na okrągło walczę jak lwica, by codziennie wypijać 2 litry wody. Ciężko mi to idzie, ale ostatnie moje dolegliwości i brane przy nich leki wymagają tego ode mnie a wypicie w ciągu dnia tych 2 l wody jest z mojej strony niemal bohaterstwem, bo latami potrafiłam cały dzień "opędzić" poranną kawą i wieczorną herbatą, co w sumie dawało 1/2 l płynu. Co prawda zjadałam zawsze w ciągu dnia mnóstwo owoców, ale to nie woda- jednak. Nie udało mi się wczoraj odebrać od Ciebie telefonu - po prostu nic nie było słychać i to pewnie po obu stronach, choć naprawdę wrzeszczałam do niego.<br />Ale dziś znów ponowie próbę- wieczorem.<br />Buziam;)anabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6955392660134220846.post-90850709857121725242021-08-12T10:29:59.670+02:002021-08-12T10:29:59.670+02:00przeczytałam JOANNO, poczułam ciepło na serduchu, ...przeczytałam JOANNO, poczułam ciepło na serduchu, i usmiechałam się do Kory:)... pięknie napisałaś o letnich przyjażnich, wrażeniach... i pieknie "zmoroziłas" zimowym obrazkiem. ...https://www.blogger.com/profile/09234042532580605327noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6955392660134220846.post-13516708946605896792021-08-12T08:47:43.639+02:002021-08-12T08:47:43.639+02:00To wypoczywasz po pieronie...;o)To wypoczywasz po pieronie...;o)gordyjkahttps://www.blogger.com/profile/14165271754935628634noreply@blogger.com