Obserwatorzy

piątek, 7 października 2016

NA TO CZEKAŁAM


    
Pierwsze zajęcia w pracowni i bardzo trudny temat jako sprawdzian umiejętności.  
Praca powyżej miała mi pokazać jak daje sobie radę Ela z ruchem i proporcją postaci.
 Czekałam na grupę dorosłych, warto było!
Wiedziałam, że  motywacja i świadomość wyboru takich zajęć z pewnością da efekty.
Na razie kompletujemy grupę. Panie są na różnym etapie bo co zajęcia pojawia się kolejna osoba.
Muszę jednak pokazać co powstaje podczas naszych za krótkich zajęć.


Piszę za krótkich, bo za każdym razem przekraczamy dany nam czas. Te trzy prace rysowane były pod kątem kompozycji i światłocienia.

sobota, 1 października 2016

NIEZWYKŁY GRECKI WIECZÓR


Kto z nas nie chciałby zanurzyć się w atmosferze greckiego wieczoru pełnego ciepła, muzyki i słodkości zrobionych przez gospodarzy?
 Janeczka Janakakos - Szymańska wspomniała mi miesiąc temu, że będzie miała promocję swojego wydanego tomiku poezji i pomimo, że nie znam się na poezji, to ze względu na osobowość zapraszającej, pomyślałam, że tam będę.
 Janeczkę poznałam podczas trwania ciechanowskich plenerów - była tam naszym opiekunem bo jest przewodniczącą SAP (organizatora pleneru).
Nie miałam pojęcia co usłyszę i jak będzie.
Pierwszym zaskoczeniem okazała się ilość gości wypełniająca ponad miarę salę Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie.
Potem już wszystko było pozytywnym, coraz większym zaskoczeniem.
Pan Paweł Krupka  wstępem i  pięknymi greckimi piosenkami, akompaniując sobie gitarą przeniósł mnie w ułamku sekundy pod drzewa oliwne nad morze do greckiej rodziny siedzącej tam przy wspólnym stole. Melodie tęskne w rytmie jedynym dla greckiej muzyki. Moje wspomnienia nagle wróciły, Akropol, góry, 50 stopni w cieniu sierpniowe wieczory, drzewka oliwne i cykady..
Poezja Janeczki dozowana rytmicznie ustami recytatorów.
Kilka ważnych tekstów  usłyszeliśmy po grecku....Wiersze delikatne lecz poruszające, zostaną we mnie.
A na koniec stoły pełne domowych deserów, słodkie, prawdziwe smaki Grecji jakich nigdzie indziej nie spróbujesz. Desery jak klamra dopinająca wieczór.
Wyjeżdżałam z uczuciem błogości, refleksji i wdzięczności, że są tacy ludzie, inteligentni, zdolni, dobrzy, kulturalni porywający tłumy.
Piękny i ważny wieczór w moim życiu, ale najistotniejsze, że go nie przeoczyłam!
Janeczko, tomik " JUŻ NIE ZAGRA BUZUKI"  podczas tego wieczoru wprowadził  gości na wzór  tańca zorby: powoli, sukcesywnie, konsekwentnie i coraz mocniej, głębiej do zatracenia...https://www.youtube.com/watch?v=X9A5OP0-1uY
DZIĘKUJĘ! 
 https://www.facebook.com/events/186709375095455/192985551134504/?notif_t=like&notif_id=1475291499787240