Obserwatorzy

środa, 31 grudnia 2014

PŁYNNE PRZEJŚCIE W NASTĘPNY ROK

Dziwnie się poczułam po świętach, gdy nagle okazało się, że nie muszę nic robić na czas. Uratowało mnie jednak to, że obiecałam spróbować renowacji pewnej chorągwi procesyjnej, zmiętej i wyrzuconej na śmietnik. Dobra kobieta znalazła ją i postanowiła doprowadzić do ładu i powiesić w Hospicjum dla nieuleczalnie chorych, które od lat organizuje i buduje. Poprosiła mnie w całkiem innej sprawie, ale gdy zobaczyłam tą chorągiew, litość mnie wzięła i nie wiedząc co robię, powiedziałam: - wezmę i spróbuję.
Niestety nie zrobiłam zdjęcia jak ona wyglądała, bo Karpaty z Alpami pomieszane tam były a dziury na wylot i braki w farbie niewyobrażalne. Zdjęcia zaczęłam robić po naciągnięciu płótna i rozpoczęciu łatania dziur, więc obrazek jakoś już wygląda.
Właściwie to większość trzeba było malować bo tak duże ubytki na wylot. Trudność jak zawsze w moich przedsięwzięciach dodatkowa, bo przecież na jednym płótnie są dwa obrazki, z jednej i z drugiej strony.




A tutaj już jedna strona skończona i druga w 80% też gotowa. Jeszcze tylko fragment białej sukni, księga i kosz z papirusami.
Pozwoliłam sobie podkręcić kolory w programie Picassa i niestety nie są podobne do rzeczywistości, ale lepiej widać sam obraz, więc już nie poprawiałam.
 
W taki to sposób swobodnie , przy pracy wchodzę w Nowy Rok.
 Niech Będzie dla wszystkich
DOBRY.
 

niedziela, 21 grudnia 2014

RADOŚĆ I SZCZĘŚCIE NIECH NAM GOŚCI

Rysowała Zuzia lat 7
 
Wszystkim zaglądającym na tą stronę, życzę
 Pięknych i Szczęśliwych Świąt a reszty według potrzeb!
 
Ja mam powody do radości, bo cały mój rok był bardzo twórczy i zaowocował
24 rysunkami w ołówku i pasteli,
24 obrazami olejnymi różnej wielkości,
20 portretami w ołówku,
6 portretami olejnymi,
6 outsiderami czyli rzeźboobrazami,
2 rzeźbami
i 2 statuetkami.
Zanim nastąpi Nowy Rok niech wpadną do Was Kolędnicy według starej tradycji, wyrzucą co złe i przygotują na przyjście Dobrego, Nowego Roku.
 

rysowała Patrycja lat 15

 

środa, 17 grudnia 2014

NOWOŚCI POD PSEM

Pierwsza nowość to szczenię Kory, które ma już prawie półtora miesiąca.
 A wygląda tak. Po prostu mały niedźwiedź.

 
 A. nie ma drobnych rąk i najlepiej tu widać jakie grube są łapki szczeniaczka, który już je bez opamiętania z miski.

Gucio, zafascynowany nowym kolegą, który pewnie za dwa miesiące już go przerośnie.
 
A tu pies znajomych i nowy obraz który oddaję w niedzielę.
olej na płótnie 120 x 70 cm

niedziela, 14 grudnia 2014

MUZEUM ZIEMI ZAWKRZEŃSKIEJ

Mława ma swoje Muzeum w którym, jak nazwa wskazuje znajdują się eksponaty dotyczące regionu Ziemi za Wkrą. Są tu wykopaliska i wiele przedmiotów codziennego użytku sprzed wieków. Stała ekspozycja malarstwa stanowi bardzo ciekawy obszar moich zainteresowań, gdyż różnorodność stylów na przestrzeni idących lat zawsze przykuwała moją uwagę.

Wystawa w tym szczególnym miejscu zawsze nobilituje. Tym razem będzie to triennale, czyli raz na trzy lata ekspozycja prac członków Związku Twórców Ziemi Zawkrzeńskiej.
Wtedy jeszcze nie istniałam na tutejszym polu, ale teraz pokażę trzy prace ostatnio malowane, tym bardziej, że należę do tej organizacji.
Moje prace pochodzą z tegorocznego pleneru malarskiego.

 Zabytkowa lokomotywa w skansenie dworcowym mławskiej ciuchci.
 
 Dom na ul.Sienkiewicza 8
 
Ul.Warszawska, pozostałość po szkole żydowskiej.
Teraz budynek komunalny pod zarządem miasta.
 
Narysowałam też portrety dwóch braci, ołówkiem. Teraz jestem w trakcie malowania dużego obrazu olejnego, który pokażę po skończeniu. 
 
 

sobota, 6 grudnia 2014

MIKOŁAJU!

Jak zwykle, pełna obaw jak pójdą zajęcia, wpadłam do młodszych dzieci, które już grzecznie siedziały na miejscach.
- Wiecie, że jutro przychodzi Mikołaj? zapytałam
- Taaak! krzyknęły jednym głosem, - ja  dostałam lalkę Barbie! z zachwytem poinformowała jedna z dziewczynek.
- No, właśnie, Mikołaj musi koniecznie w nocy do was dotrzeć. Myślę, że narysujemy swojego, pięknego Mikołaja, postawimy go obok łóżka, wtedy ten właściwy, przystanie, obejrzy i zostawi  prezent w nagrodę.
Dzieciom natychmiast zaświeciły się oczy i energicznie ruszyły do pracy. A ja -fujara, bo tych cudnych rysunków nie sfotografowałam.
Dopiero w następnej, ciutkę starszej grupie 8-10 latków zrobiłam zdjęcia innych, wyklejanych Mikołajów w 3D.
Te Mikołaje też mogą stać na biureczku, bo mają podpórkę.






 
A ja w przeddzień Mikołajek dostałam przepiękny bukiet kwiatów w podziękowaniu za spotkanie z dziećmi 2 i 3 klasy podstawówki. Tematem była nasza książeczka pt."Kukuryku" ilustrowana przez same dzieci. Spotkanie odbyło się w szkolnej bibliotece i zostało zainicjowane przez panią bibliotekarkę Dorotę Tadrzyńską.
Rozmawialiśmy o książkach, ilustracjach o różnych możliwościach technicznych ilustratorów na przykładzie różnych wydań "Basni" Andersena.
Chciałam ukazać wartość samej książki i sens pracy przy niej rysownika.
Na sali były dwie autorki rysunków z książeczki, dzieci wyrażały wyraźnie podziw dla ich pracy.
Dziewczynka zadała mi na koniec pytanie:
-JAK NAPISAĆ DOBRY TEKST?
Powiedziałam, że trzeba czytać i czytać, wręcz połykać książki, a wtedy wszystko samo przyjdzie...może. Poznaje się słowa, układ zdań i wszystko staje się łatwiejsze.
Na końcu (z relacji pań bibliotekarek) dowiedziałam się, że rzadko się zdarza, aby dzieci z młodszych klas tak uważnie słuchały kogoś i siedziały 45 minut bez ruchu. Gdy zadzwonił dzwonek JEDEN chłopczyk powoli się podniósł, ale zastygł w przykucu, bo reszta siedziała bez ruchu.
Gdy wychodził powiedział - "Fajnie było." Czy trzeba lepszego komplementu i prezentu mikołajkowego???

poniedziałek, 1 grudnia 2014

OSOBOWOŚĆ

Najmilsze uczucie, gdy ktoś prosi o portret. Czyli ma zaufanie. Czuję zawsze ogrom odpowiedzialności aby go nie zawieść. Nie ma co gadać, dostałam pozwolenie i od razu pokazuję. Portret malowany olejno na płótnie o wymiarach 40 x 50 cm.

 
Niedługo wernisaż, po nim pokażę namalowane trzy obrazki na temat Mławy.
Dzieci też pracują. Powstają prace konkursowe i kartki świąteczne.
Jednym słowem święta już czuć.