Pierwsza nowość to szczenię Kory, które ma już prawie półtora miesiąca.
A wygląda tak. Po prostu mały niedźwiedź.
A. nie ma drobnych rąk i najlepiej tu widać jakie grube są łapki szczeniaczka, który już je bez opamiętania z miski.
Gucio, zafascynowany nowym kolegą, który pewnie za dwa miesiące już go przerośnie.
A tu pies znajomych i nowy obraz który oddaję w niedzielę.
olej na płótnie 120 x 70 cm
Te nowości to pod kilkoma psami :-)))
OdpowiedzUsuńCudny pysiaczek tego syneczka Kory.
Obraz oczywiście też wspaniały!!!
Stokrotko, gdzie nie stąpnę to pies...siadam.. pies...
OdpowiedzUsuńNa kolejnym, biało - czarnym uczyłam się w pocie czoła malować wiosenne słońce.
Otwarcie wystawy wciąż się przesuwa. Nie znam dnia ani godziny. ;)))
Obraz cudny :) Pozdrawiam Joanno!
OdpowiedzUsuńRodorku, dążę do tego aby pędzel giętki potrafił namalować to, co zamyśli głowa! Może kiedyś się uda...;))
UsuńCo tam moje resztki przyrody,
OdpowiedzUsuńU Ciebie piękna wiosna!
JanToni,
Usuńmy i przyroda razem startujemy
a ona i tak zbierze laury!
cudowny Joasiu, ja tez mam nowego małego-wielkiego pieska (trzeci) Tosiek zwany Antylopkiem :)
OdpowiedzUsuńAga,wszystkie trzy podrap czule po brzuszku, a my uściskamy się jak tylko spotkamy się kiedyś wreszcie!;)))
UsuńPozostałości starego sadu na łące i pies, stróż siedliska. Bardzo ładna kompozycja.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoje dzieło, Joasiu. Gratuluję!
Witku, we wszystkich obrazach krajobrazowych dążę do najtrudniejszego dla mnie efektu: odczuwania pełnego słońca, wręcz ciepła.
UsuńChyba pierwszy raz mi się to udało. Dziękuję Ci za komentarz. Serdeczności.
Joasiu, wybacz, ale nie umiem napisać, że ja to ja - więc, witek
OdpowiedzUsuńWitku, ja Cię tu witam, i zapraszam na stałe odwiedziny.;)
Usuńcudne :)))
OdpowiedzUsuńMaradag, ;))))
UsuńAleż tu dobra zgromadziłaś...:o) I psiula-mamula, i kąsający brzdąc, i słoneczny stróż,,,Bardzo się uradowało serducho piesolubnej Gordyjki...
OdpowiedzUsuńGordyjko, czyli klub psiolubnych możemy zakładać, bo kandydaci że ho, ho.....;o)
OdpowiedzUsuńżyczę wspaniałych świąt BOŻEGO NARODZENIA - Gryzmolinda
OdpowiedzUsuńGryzmolciu, dziękuję!!! I kolęduję do Ciebie: niech te Święta będą piękne!
OdpowiedzUsuń