Jak miło odczytać maila przekierowanego ze strony pokazującej moją twórczość. Było tam wiele miłych słów i prośba o zminiaturyzowany obrazek z kawałkiem mojej duszy.
Zgadzam się, że niewiele jest w Internecie w danym temacie do wyboru. Właściwie wybór jest tylko między kiczami a większymi kiczami, niestety.
Odłożyłam wszystko i po ósmej albo dziewiątej próbie uznałam, że dwa ostatnie pokażę zainteresowanemu. Wiedziałam że jeden z nich to jest ten o którego chodziło, aby wypelnił sobą stare passepartu w zabytkowej ramce.
Właśnie miałam wiadomość, że pasuje - i to jest ten pierwszy. Drugi na którego patrzy dziewczyna został ze mną i czeka na dobry dom. Format 5,5 x 7,7cm technika: pastel
Więcej takich momentów proszę.....
A z prawej portret dziewczyny, pełnej radości i ciekawości świata.Format A4, ołówek.
Zbyt szybko kończy się młodość, ta fizyczna. W myslach jeszcze długo, długo wydaje się że nic się nie zmieniło, ale... Plany zmieniają swój rozmiar i to pierwszy objaw lecących lat.
Od jakiegoś czasu zrezygnowałam z jakichkolwiek planów i to było słuszne posunięcie. Nagle gwałtowna wolta we wszystkim do czego zdążyłam się przyzwyczaić zaskoczyła mnie samą najbardziej. A ja uwielbiam zmiany, nudzę się jednostajnością i szukam wciąż nowych wyzwań.
No więc te nowe wyzwania znalazłam. Chociaż to nie było tak! One znalazły mnie!
Chmury pozostawiłam za sobą i wylądowałam w środku słonecznej wiosny.
Jestem zachwycona proporcją tutejszych widoków, nic mnie nie przytłacza. Jest mnóstwo pięknych starych budynków, domeczków, domów i domostw. Wszystko ma jakiś swój jedyny i bardzo ludzki styl.
Czystość i porządek podkresla te cechy jeszcze bardziej.
Wiem, że przewidywalność życia Szwajcarów jest znana i chociaż jeden z moich szefów jest bardzo rodowitym Szwajcarem, ale jego wesoły i serdeczny charakter odbiega od tych przyjętych standardów.
Dzieci jak wszędzie biorą przykład z rodziców, a ja twierdzę, że mam szczęście, bo te z którymi pracuję są zupełnie wyjątkowe.
Na szwajcarskiej ziemi, pierwsze powitały mnie koleżanki Stokrotki, potem zobaczyłam kwitnące drzewa i krzewy.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmpdAQsX_UR2eL-vs3qq3WG9swSmDDNqsoLAA5BJXkNN7IlWxlHtiKp_3pPJ7JXOQEmvyholQurISCWKHAnjX7dV-RYuGkN1rNiL5L812kRHdPXlDIa9vQOJnmFqSvsn0lQvlZ3gFQVxg/s200/20160405_131900.jpg)
Nawet ścięte drewna wyglądają malowniczo w wiosennym słońcu.
Niedziela zapowiadała się słonecznie, więc wybrałam się do Lucerny.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvpupaLHVZREh1HAQ4BZATY9JGQwgV-4sAUox4xn7r_Fai4OtuYzlUHgd_Pi3QB5lsemP9-gVOjcl8k4psCH8_ldG9xGVfvFKXUpFhlzo5KNTvsy-tzYLMQdy1pdoSDkdJhjSEood3Ww8/s320/20160410_153704.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheq_0cRbtNeYqgMbXBjcUJZAFwUBEIR716DjvIz8WZQIKYmV66bkKQFg-n-tiMhULj7bPi-Ds5bu71YsXFP3TKVDpVATSeHSn9OJdNqYSFGlrNcSbNc62nORWwhbgKYNWsksz6ryeCMi4/s320/20160410_151306.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5YrKKpjIA6A3XdfAzg_hSCR36o2Cy4E0XD2rAO5bugrk6xQ2M-Z7hJ4Al9prwrEIcNu2MhMuHMo2oNOzZiL9Jmx028YkrFpVJRQ9O2lhPW-zT4nU5xXAiPyoHP1GB7fjikMoUFXjV2a0/s320/20160410_124031.jpg)
" Lucerna
– miasto w Szwajcarii, na zachodnim brzegu Jeziora Czterech Kantonów,
nad zatoką, po obu stronach rzeki Reuss, u stóp góry Pilatus. Stolica
kantonu Lucerna. Ośrodek turystyczno-wypoczynkowy o międzynarodowej
sławie" - to cytat z Wikipedii.
A teraz moje wrażenia: Powietrze i przestrzeń budzi żal, że nie jest się ptakiem! Woda - kryształ a na niej szczęśliwcy: stada łabędzi! W tle ośnieżone pasmo gór a wśród tych szczytów najpiękniejszy Pilatus. Wszystko to ogląda się będąc w samym centrum i mając za sobą Stare Miasto a wokół tabuny turystów z całego świata.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKwyunpOgjsADFW2X9RCzaMPMakfPCXHJg_9ehJdiIXm6RSOnAxmGiC63oO1sxSFiBHDY_NFEuFCfrJbnkPVA8MjTBJlkbauFSPo1h2CNeM2A-RfM_dFZWr1CH12qYtAkpZTrhwACkh2E/s320/20160410_142423.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh684B_1HKIiva9r0LuhGUob8ZMK8N2oLelmXUGg-7zPshiHb0F5QfFnShrulndb-cy5KKlYcoK5qTVZzHRg0m5dnYCDwloTZWzVBlzK5-kKABFsHF6PCDrKP4P9b7PT0bPAHJYV1JC3qo/s320/20160410_161022.jpg)
Powiem szczerze: jest co malować!!!
Ostatnie zdjęcie udowadnia, że moja komórka zwariowała z nadmiaru wrażeń, tak samo jak jej pani.