-Halo?
- Już po?
- Jeden i drugi? Poszły? TAAK?
Teraz dopiero serce nabrało amplitudy, czy czegoś tam!
Rety, kupili na Aukcji obydwa obrazy! Hurra!
Szkoda, że nie wiem, gdzie idą, no ale trudno.
Kupujcie, kupujcie teraz, bo jak mówiłam, cena będzie rosła. Już jestem "notowana" na aukcji i warto lokować kasę w moje prace.
Nie jest to może skromny post, ale kończę z skromnością, teraz nowy etap wybuchu twórczych działań i nie ma czasu na certolenie się.
Wszystkim posiadającym moje prace serdecznie gratuluję, właśnie procencik wartości podskoczył do góry. Życzę Wam, aby pod koniec przyszłego roku wartość tych prac stokrotnie się pomnożyła.
BARDZO SIĘ CIESZĘ!!!!!
OdpowiedzUsuńI przyjmuję gratulacje:-)))
Stokrotko, chciałam dopisać "stokrotnie Stokrotko", ale mi nie wypadało, bo jeszcze kilka osób ma moje prace. Opijemy kawą to zdarzenie, obiecuję! Może nawet zagryziemy ciastkiem????
OdpowiedzUsuńAsieńko, kochana, jak ja biję Ci brawo, żebyś to widziała. Wiedziałam, że kiedyś będziesz na górze. Jesteś jak wino. A mój Żyd też się dołącza do owacji, on wie co to znaczy. Buziaki wielgachne..
OdpowiedzUsuńGrażynko, dziękuję, dziękuję!!! "Jak wino!" - to mi się podoba!
UsuńJeszcze do Ciebie nie dotarłam, chociaż bardzo wielką mam potrzebę. Dzisiaj cały dzień spędziłam na porządkowaniu strony Intertnetowej,( bo to ważna rzecz ). Odbuziowuję mocno!
Zbysio i ja, komplecik,
OdpowiedzUsuńkażdy z nas ma portrecik.
Dziękujemy!
JanToni,
UsuńI do pędzla i do pióra
potrzebna jest talentu fura.
Ło Matko i Córko, trzeba będzie teraz alarmy montować jak w Luwrze !! Gratulacje !! Cieszymy się chyba bardziej niż Ty...:o)
OdpowiedzUsuńGordyjko, nie montuj, byle jakiego, to ma być alarm jak się patrzy!!!!
UsuńZnów podniosły mi się skrzydełka......:o)
Ja również serdecznie gratuluję! I podziwiaiam szczerze pracowitość i talent.
OdpowiedzUsuńDroga maradag Twój obrazek z domkami śnił mi się. Bardzo, bardzo mi się podoba! Dziękuję za gratulacje.
UsuńO Boże, rower poszedł! Jestes wielka Joasiu!, to ja prosze chociaz o jakiś szkicyk tego roweru ołówkiem, po przyzwoitej jeszcze cenie :)
OdpowiedzUsuńAgusiu, ten obraz podobał się zawsze najbardziej i wciąż deklarował się jakiś kupiec ale nigdy nie dochodziło do transakcji, pomimo, ze cena nie była zawyżona. Teraz tez znalazł się kupiec, który śledził aukcję, ale nie on kupił. Widocznie podświadomie nie chciałam go oddać. Szkicyk masz załatwiony!!:)))))
UsuńGratuluje!! Lecę alarm montować!
OdpowiedzUsuńRenata, tylko tandety nie montuj, sprawdz!
UsuńMężczyźni przy kartach to od samego początku był mój faworyt. Chyba zresztą Ci to już pisałam:)
OdpowiedzUsuńGratuluję Joanno zarówno sukcesu, jak i przede wszystkim talentu.
(nie)typowa, dziękuję za serdeczne słowa! To ważny dla mnie moment i porównuję go do pierwszego samodzielnego kroczku dziecka - niby nic a moment przełomowy! Moje skrzydła się podnoszą....
UsuńTen samotny rower czekający na właścicielkę prowokuje do pytania jaka ona jest. Patrzę i mam wrażenie, że ta pani zaraz podejdzie, zabierze rower i pomacha mi na dowidzenia. Fajny obraz.
OdpowiedzUsuńPandorra
Pandorrko, rower podobał się większości, ale był jakiś zaczarowany. Teraz miałam chętnego w piątek kogoś kto czekał. Musiałam więc poczekać i pojechać w poniedziałek odebrać go, ale..został sprzedany.
UsuńTak jak zawsze: albo wszystko na raz, albo nic. Teraz ja Ci macham, bez roweru.
Gratulacji moc posylam Joasiu !!! Tak sie ciesze ! Zasluzone laury zbierasz.
OdpowiedzUsuń"Karciarze" spodobali mi sie natychmiast a i "Rower" ma w sobie wiele czaru...
Sle serdecznosci Joasiu!
Alina, gratulacje przyjmuję z radością! Wiele serdeczności!
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje-Wspaniała Dziewczyno.Przepiękne prace!Ale jesteś zdolna!Pozdrowionka serdeczne zostawiam.Krystyna
OdpowiedzUsuńKrysiu, daleko mi Ciebie, ale dziękuję za tyle miłych słów. Cały kosz ciepłych uścisków dla Ciebie Krysiu.
UsuńJoasiu gratuluję Ci wszystkich sukcesów. Jestem dumna, że znam osobiście tak utalentowaną Artystkę jaką jesteś Ty. Mój żyd od Ciebie zawsze wzbudza zainteresowanie. Bardzo podobają mi się Twoje obrazy, zwłaszcza "Tajemniczy ogród" ale i rower bardzo mi się podoba. Cieszę się, że wszystko Ci się układa. Pozdrawiam P.S. Nie wiem czy nie skomentowałam 2 razy, ale poprzedniego jakoś nie widać. Zatem piszę po raz drugi.
OdpowiedzUsuńRineczko, chyba moje myśli mają cudowną moc, bo myślałam o Tobie intensywnie. Słuchałam Twoich muzycznych listów i rozmarzyłam się. Słowa uznania i pochwały, dla twórcy są najcenniejsze, dlatego dziękuję za nie! Cieszę się ze obrazek Ci o mnie przypomina. Natomiast ja wspominam Ciebie nie tylko z muzykę z listów, ale co chwilę robię buraczki według Twojego przepisu (przepyszne!).
UsuńPozdrowienia!
Gratuluje z całego serca i czekam na wystawę NYC.
OdpowiedzUsuńpozdawiam serdecznie z Alaski:)
Atanerku, nie miałabym serca stawiać Was przed faktem wyboru: czy na Alaskę? Czy na wystawę do NYC? ..::::)))
OdpowiedzUsuńAlaska zaliczona wiec teraz czekam na Twoja wystawe i do zobaczenia :)
UsuńSzczerze gratuluję, Jolanto. Też cieszyło mnie granie w dobrej sztuce za godziwe honorarium!
OdpowiedzUsuńserdeczności
Andrzeju, w naszym przypadku publiczność jest ważną częścią istnienia.
UsuńAśka duma mnie rozpiera że ho cho ho .Pamiętam oczywiście post w którym Opisywałaś jak to psiapsióły siłą wyciągnęły Ciebie na plenerowe malowanie.....a tu proszę jak FISZA z mojej Aśki , no proszę .
OdpowiedzUsuńmacham jesiennie i radośnie - Dośka
Gryzmolciu, wciąż się cieszę tym nowym stanem. Wszystko to sprawia że jestem szczęśliwa! Macham radośnie!!!!
Usuń