Nie mogę się oprzeć, żeby nie pokazać efektów kolejnego, sobotniego spotkania. Przyszedł już czas na trudne tematy, czyli rysunki z natury.
To jak wyzwanie na pojedynek. Zwracam uwagę, że wśród rysujących oprócz dwóch osób, wszyscy rysowali węglem i kredą na dużym formacie z natury po raz pierwszy w życiu tydzień temu.
Przy tak wielkim skupieniu otwierają się w człowieku nowe pokłady duszy jak różne w każdym z autorów widać tutaj. Trzeba było widzieć zaskoczenie w ich oczach gdy zobaczyli tak dobre efekty swoich zmagań.
Należą się im duuuuże brawa! A ja mam się kim chwalić!!


Naszym luksusem był Model, który dał się ubłagać aby posiedzieć bez ruchu jakiś czas. DZIĘKUJEMY!
Musiałam niestety dość ciasno wykadrować, bo w zaaferowaniu fotki zrobiłam dopiero po zdjęciu rysunków z podkładów i powieszeniu ich pod sufitem, gdzie niestety papier automatycznie się rolował.
Zaraz po świętach wieszamy wystawę naszego dorobku. Myślę, że mamy czym się pochwalić.
Prace w kolorze przyciągają oczy!
Super uchwycone podobieństwo,piękne prace
OdpowiedzUsuńAutorom należy się uznanie za wielki wysiłek przy pracach.Wszystkim takie efekty sprawiają ogromną radość i satysfakcję!
UsuńTo złowa uznania nie tylko dla twórców ale i dla Modela.
OdpowiedzUsuń:-)
Model początkowo bardzo się bronił, ale jak zobaczył nasz zespół i atmosferę pracy to nawet sam udzielał uwag, bardzo zaangażowanych. Teraz z dumą spogląda na wyniki. :))))
UsuńWidziałam jeszcze w powijakach,przepiękne prace.Ze swoją grupą podziwiałyśmy i pozytywnie komentowaliśmy.Wielkie uznanie dla twórców,modela i najwspanialszej wykładowczyni <3 :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu Kochana, wiesz jak dobrze się pracuje z ludźmi nastawionymi pozytywnie, można wtedy góry przenosić.W naszej, sporej gromadce wszyscy wiedzą co chcą i pracują słuchając uważnie uwag. Jednak bez ich zdolności które szybko się ujawniają nie byłoby tych prac.
UsuńTwoje pomysły prac florystycznych są niesamowite i dlatego prace pań zarażonych Twoją kreatywnością są kapitalne. Cieszę się że mogę je też podglądać! Buziaczki!!!!!
Bycie modelem to wielce meczące zajęcie.Siedzenie bez ruchu, w jednej pozycji i "wygaszenie" myśli tak, by nasze ciało na nie nie reagowało to trudna sprawa. A rysunki świetne.
OdpowiedzUsuńNo widzisz, robisz cuda, Joasiu!
Buziam;)
Model w trakcie nam się trochę buntował, ale wielkich szans nie miał, bo przewaga liczebna była zbyt wielka. Kiedy uznał że jest dla nas najważniejszą osobą przestał marudzić, nawet jak mu drętwiała ręka. Ach, żebyś widziała zdziwienie autorów że narysowali takie prace.....
UsuńSuper :O
OdpowiedzUsuńEwuniu, brakuje nam Ciebie, wracaj szybko do zdrowia i do nas. Zaraz po świętach wystawa w MDK naszych prac. :)
Usuńniezmiennie podziwiam
OdpowiedzUsuńRena, wspaniały sposób aktywnego spędzania czasu i jeszcze zapewniona satysfakcja! :)
UsuńSame Talenty !! ;o)
OdpowiedzUsuńGordyjko, aż trudno uwierzyć, ale rzeczywiście niezwykle zdolna grupa. Od stycznia doszły 4 dorosłe osoby. Pierwszy raz zaczęłam mówić o grupie dorosłych cztery lata temu, ale dopiero jak pierwsze osoby przyszły w zeszłym roku i pokazały jak można "szaleć" w malarstwie, to już sukcesywnie powiększamy grono.
Usuńależ jest czym się chwalić - pochwalon zatem
OdpowiedzUsuńZa kulturę-tylko podziękować!
OdpowiedzUsuńNie mogę wprost uwierzyć, że spotykasz samych uzdolnionych ludzi. Jak to robisz, że w twojej obecności ujawniają się twórcze zdolności o które wcześniej nikt siebie nie podejrzewał.
OdpowiedzUsuńMusisz roztaczać aurę talentu i wiary w siebie aby mogły powstać całkiem dobre rysunki czy obrazy tworzone przecież niedoświadczoną ręką.
Jak wieść się o tym rozniesie to wielu zechce choć przez chwilę pozostać w twojej bliskości. Hmmmm, to chyba już się dzieje bo oglądając i czytając twoje relacje-rewelacje z udanych plenerów to mniemam, że jesteś jak Atlas i cały Świat niesiesz na barkach. Oj mało już takich herosów, oj mało.
Pozdrawiam:)