Obserwatorzy

sobota, 8 czerwca 2019

CZERWIEC ZAWSZE BOGATY W WYDARZENIA

 W czerwcu jak to na koniec roku szkolnego wypada, podsumowania pracy która rozpoczęła się w październiku. W tym roku postanowiłam inaczej niż zwykle zaaranżować wystawę  nie wszystkich a tylko jednej osoby, która według mojej oceny bardzo na to zasłużyła.

https://radio7.pl/wernisaz-w-galerii-mlawskiego-domu-kultury/8954/

Tak właśnie działo się w MDK Mława. Kilka pięknych reportaży jest na fb, ale może najbardziej całościowy to ten

https://www.facebook.com/profile.php?id=100001674683027&sk=media_set&set=a.2404029916329474&type=3

Po plenerze w Dąbrównie grupy dorosłych gdzie powstało kilka bardzo ciekawych prac obserwuję skok w twórczym rozwoju wszystkich uczestników. Potwierdza to moje przekonanie, że wspólne malowanie rozwija bardziej a szczególnie wtedy, kiedy samemu obserwuje się naturę i decyduje o każdym szczególe dzieła. Prace plenerowe i inne wszystkich uczestników chciałabym pokazać dopiero we wrześniu aby zachęcić innych do podjęcia próby własnego rozwoju w malarstwie.

W czerwcu jest też kilka finałów konkursów plastycznych w których z radością biorę udział jako jury. Nigdy nie wiem kogo nagradzamy i kiedy odkrywamy dane zawsze zjada mnie ciekawość czy przypadkiem nie trafię na znane mi osoby choć jest to rzadkością.

W Ciechanowie wisi już wystawa prac uczestników moich zajęć...rozpiera mnie duma! 27 czerwca uroczystym finisażem zamkniemy ten rok. Jest co oglądać, zapraszam Ciechanowian, którzy jeszcze nie znają naszych możliwości.
Na finisażu pojawi się też niespodzianka, czyli prace wykonane podczas naszego wyjazdu do Opinogóry. To pierwsze prace wykonane w plenerze, technika akryl.
Zapraszam szczególnie po to, aby dowartościować uczestników, którzy wciąż nie wierzą w swoje ogromne postępy.
Będę jeszcze przypominać o tej uroczystości na kilka dni przed terminem.
A ja coraz bardziej wiążę się z Ciechanowem, kilka dni temu jako jurorka konkursu plastycznego  "Wrzuć na luz i jeszcze plus".
Alicja Gąsiorowska organizuje ten wielki festyn już po raz dziewiąty. Hasło w tym roku: Disneyland.
 Wczoraj i ja wrzuciłam na luz.....jako Alladyn.

fot. Henryk Walasek
 Najwięcej zabawy miałam jak mnie NIKT nie poznawał, nawet jak stałam w odległości metra i patrzono na mnie z ciekawością. Jednym słowem babcia się bawi.. Bierzcie przykład, chwila relaksu jest warta więcej niż pieniądze.
fot. Henryk Walasek





14 komentarzy:

  1. Ten Alladyn siwobrody
    duchem zawsze młody
    z ócz tak radość tryska,
    że i mnie też pesel pryska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z ócz mych psikus
      chce wyzierać
      bo ciut późno
      by z nich strzelać.

      Usuń
  2. Alladynko najmilsza i najwspanialsza!!!

    Nic więcej nie napiszę bo brak mi słów uznania dla Ciebie.

    Ale wyściskam osobiście... :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądasz bajecznie! I też bym Cię nie rozpoznała, dopóki byś się nie odezwała!
    Ściskam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anabell, nie wyobrażasz sobie jaką miałam zabawę! Cieszyłam się jak dziecko. Po takich poważnych wyjazdach, wystawach, naradach nad pomnikami chyba musiałam odreagować. Już siedzę i maluję, więc może spokojniej będzie choć kilka dni. Buziam i nie pytam co u Ciebie, bo wieczorem po prostu poczytam.

      Usuń
    2. No to Ci powiem "w sekrecie", że opisałam kolejną historię z życia średnich sfer i miniaturki z mojej dawnej pracy- na "grafomańskim blogu". Co prawda ze zwykłej sklerozy napisałam tam wpierw o Berlinie i to się wyświetla na mojej liście "blogów ulubionych". No cóż, cud ,że jeszcze wiem jak mam na imię;)))
      Buziam;)

      Usuń
    3. Anabell docieram do Ciebie przez kilka kolejnych dni....bo wciąż gdzieś jestem, ale to wciąż nie własny fotelik przy biurku...

      Usuń
  4. Piękna jesteś po całości !! ;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gordyjko, niestety gubię się wśród kilku imprez które albo organizuję, albo w nich "kooperuję" albo po prostu się goszczę. Chyba należy już przyhamować, nie pamiętam tylko gdzie hamulec!

      Usuń
  5. Nic mi teraz do tego,
    lecz pozdrawiam brodatego.

    OdpowiedzUsuń
  6. jTak sobie myśkę teraz czasami,
    co też wspólnego mam z Arabami?

    OdpowiedzUsuń
  7. JanToni,
    kupmy sobie po dywanie
    i latajmy po Iranie!

    OdpowiedzUsuń