Dekoracja leśniczówki. |
Stasiowi się podobało |
W październiku wybieraliśmy
laureatów w konkursie fotograficznym o lesie
z dziedziny ekologii.
W leśniczówce cudeńka. Byłam ze Stasiem, bardzo mu się podobało.
Potem uroczyste wręczanie nagród oraz przydział już wydrukowanych
kalendarzy z nagrodzonymi pracami.
W MDK dzieci starają się bardzo. Efekty są takie: złożyłam
girlandy aniołkowo-mikołajowe. Starsze zrobiły przepiękne
choineczki stojące na stole. Ciasnota bardzo daje się we znaki.
Jutro wernisaż dzieci. Jeszcze przygotowuję już bez nich ich
twórcze projekty. Psikam choinki makaronowe sprayem, czyli lakierem samochodowym.
Niestety dary banku,
żenujące. Może nie rozpakowałam wszystkiego, bo zostawiłam paczki i po
prostu wyszłam. Nie lubię jak robi się ze mnie idiotę.
girlandy |
Choinki makaronowe |
I te z papieru |
Rysuję, rysuję, rysuję. Chcę przed świętami skończyć, to co
zostało zamówione.
Robię to z rozkoszą, bo większość wychodzi tak jak należy po
dwóch trzech podejściach.
Wszystko śliczne!!!
OdpowiedzUsuńAle Staś najśliczniejszy!!!!
I już :-)))
Jeszcze dopiszę, że ten lisek z łapką na temblaku i o kuli prześliczny jest...
UsuńNo i znowu Ci się podliżę, bo napiszę /a mam do tego podstawy, bo dwa razy Cię osobiście i namacalnie widziałam/, że Staś ma TWÓJ uśmiech...
Tylko nie przecz... :-)))
Stokrotko,dziękuję, zgadzam się w zupełności, że Staś najśliczniejszy a uśmiech ma szczery! ha,ha Lisek i inne wypchane zwierzątka zrobiły na nas wielkie wrażenie (wiewióreczka i sowa)
Usuń:-))))))))
O Cie pieron...ale masz Stasia !! ;o)
OdpowiedzUsuńGordyjko, kiedy dziecko się śmieje, to cały świat jest jaśniejszy, prawda? :-))))
UsuńUśmiechnięty Staś jest dowodem na to, że było fajnie. Joasiu, Ty "wielka mrówo", odetchnijże trochę. Zwolnij, nie pędź. Ja wiem, że tak lubisz, że to Twoja pasja, ale nie szalej, kochana. Zadbaj o siebie. Wiesz, kiedyś robiłam podobnie jak Ty - nic tylko praca i nowe pomysły. Teraz wiem, że mogłam inaczej i też byłoby dobrze. Nowe wyzwania, uciekanie w pracę jest jakimś wyjściem, jest antidotum na różne przeciwności losu, ale nie warto zapominać o sobie. Dość kazania. Ściskam Cię mocno!!!
OdpowiedzUsuńAzalio, z pewnością masz rację, ale jakoś sama chyba się wielokrotnie zgadzałam na proponowane działania i potem wszystko ruszyło lawiną. Trudno teraz mi wyhamować. Jednak będzie trzeba, bo nie wszystko warte jest wysiłku. Nie mam tylko ostatnio nic czasu na czytanie blogów i jest mi z tym źle. Mocne uściski wysyłam!
UsuńJa sie zastanawiam skad Ty bierzesz na to wszystko czas...Wiem,ze diabel siedzi w organizacji ale jednak.Pewnie jeszcze Swieta urzadzisz rodzinne u siebie w tzw.miedzyczasie.I jeszcze skrobniesz ze 2 posty.Bosz,chcialabym chociaz polowe Twojej energii miec
OdpowiedzUsuńRenata, mnie się wydaje, że lepiej człowiek się organizuje mając więcej zadań. Gdy tylko usiądziesz w domu, to odkładasz na potem, a gdy masz mało czasu, to robisz i nawet nie zdążysz pomyśleć czy można by to odłożyć na potem. Ja Ci życzę nie tyle energii, co tyle zadowolenia i satysfakcji z efektów Twoich działań. To jest ta największa siła napędowa.
UsuńNo i będąc na Krajewie w szkółce, byłą Pani zaledwie 3 kilometry od nas :)Nawet chyba przejeżdżaliśmy obok szkółki, gdy odbywała się owa impreza ,,Lasowo Ekologiczna''
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiamy
Zosia i Janusz
Kochani Los alpaqueros, jeśli pozwolicie, to pomiędzy świętami a Nowym Rokiem odwiedzę państwa, bo odczuwam ogromną potrzebę pogadania choć przez chwilę.Nie wiem jak mogę się umówić i czy można wpaść bez zapowiedzi? Bardzo serdecznie pozdrawiam
UsuńBardzo nam miło na tą wizytę :) numer naszego telefonu jest wszem i wobec dostępny na naszym blogu na pasku po prawej stronie pod logo naszej manufakturki. Łatwo się więc do nas zapowiedzieć, my telefonicznie wskażemy drogę do nas, która jest prostą jak się wie jak trzeba jechać :)))
UsuńPozdrawiamy i czekamy na telefon :)
Zosia i Janusz.
Los alpaqueros, od razu widać, że mam zaległości w odwiedzaniu państwa. Składam sobie trochę wolnego czasu na wybrane blogi, którymi trzeba się delektować i wybierać ważne myśli. Jasne, że zadzwonię wcześniej.
UsuńJestem pełna podziwu dla państwa za twórczość, sposób życia i przekazywanie myśli. Pozdrawiam
Staś palce lizać. Słodki. Lis o kulach też. A ta pani w czerwonym szalu też niczego sobie. Po prostu Joter.
OdpowiedzUsuńAurelio, całe przedsięwzięcie bardzo udane i dużo pięknych zdjęć lasu wykonały dzieci. Na tym tle wszyscy wychodzą ładnie!:-)))))
UsuńEch ! co tam mowic duzo, jestes super elegancka "Babka" !
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cie do glebi za wszystko, co robisz i dla dzieci i dla doroslych !
Szczesliwcy sa Ci , co maja Cie w swoim gronie ...
Bardzo duzo serdecznych usciskow !
Alina, tyle pięknych słów pojawia się tutaj w komentarzach, aż zaczęłam się zastanawiać, czy to nie jest wynik mojej autopromocji!!?? Chyba tak po prawdzie nie zasługuję na tyle pochwał. Dla Ciebie wiele, wiele serdeczności płynie za Wielką Wodę!
OdpowiedzUsuńStas, jest cudny! Joasiu, wszystko dopielas na tzw. ostatni guzik, a te choinki makaronowe po prostu mnie urzekly, te papierowe tez.
OdpowiedzUsuńKurcze, jakie to jest fajne, ze z niczego mozna zrobic cos fajnego.
Wielki uklon w Twoja strone:)
Wiem, ze jak juz cos robisz, to dajesz z siebie wszystko. Martwie sie troszke o Ciebie. Pomysl troszke o sobie, buziakow sto:)
Ataner,nie ma sensu robić, jak ma się do tego byle jaki stosunek. Nie umiem inaczej tylko albo wszystko, albo nic. Mam atrakcyjniejsze życie, chociaż nigdy nie było ono spokojne. Od Nowego roku zrobię próbę reorganizacji moich wszelakich zajęć. Dziękuję Ci za wszystko i za dobre słowo też!
OdpowiedzUsuńBuziole !!!!!
Moja ty mróweczko, pije kawę niedzielnym rankiem, wszyscy jeszcze śpią, a to jest ten czas gdy delektuję się i odwiedzam ulubione blogi. Od razu poczułam tę świąteczną gorączkę, której u mnie jeszcze brak, może przyczyną jest brak śniegu :)
OdpowiedzUsuńDziekuję za świąteczny impuls do działania, nastawiam kolendy, zapalam światełka na choince i do dzieła!
Staś - uroczy! A zdjęcie wymowne. Zdaję się słyszeć obok jego radosny, perlisty śmiech! Sciskam serdecznie!
O Boże, kolędy oczywiście! Piszę na szybko, nie patrzę co napisałam a później przejęzyczenia czy błędy od razu w oczy kolą! :)
OdpowiedzUsuńLaviolette, Ostatnie dni mam tak wypełnione, że nie mam czasu na pisanie.Przepraszam. Sciskam Cię kochana świątecznie bardzo serdecznie!
UsuńWszystko piękne,
OdpowiedzUsuńgratuluję
i pozdrawiam.
LW
Jantoni, pozdrawiam bardzo świątecznie!
UsuńAśka przypomnij sobie od czasu do czasu o Joannie i zwolnij proszę.A może nie Zwalniaj bo i po co ?
OdpowiedzUsuńAśka życzę tobie kolorowych , wesołych i oczywiście obżartych do kresu wytrzymałości Świąt Bożego Narodzenia
Dośka, dzięki za życzenia, wszystko się sprawdzi! I ja Tobie ślę życzenia....
Usuń
OdpowiedzUsuńNiech świąteczne życzenia mają moc spełnienia,
Te całkiem błahe i te ważne,
Te dostojne i te ciut niepoważne.
Niech wszystkie się spełniają.
Tego życzy Ula
Uleńko dziękuję i Tobie najpiękniejszych Świąt życzę!
UsuńJaki ślicznie się ten Stasiu uśmiecha, uroczo. Piękne są te ozdoby choinkowe, a te choinki z papieru bardzo mi się podobają ...
OdpowiedzUsuńJoasiu z okazji świąt dużo zdrówka, radości i pomyślności...
Gdy w mroku światłem świec
rozjaśnionym wieczerza już
czeka na obrusa bieli, wszystkim
Wam bliskim, chociaż oddalonym
ślę myśl moją z prośbą, byście
ją przyjęli i opłatek ze mną
dzielić w ŚWIĘTA chcieli.
Serdeczności zostawiam.
JaGuś dziękuję za piękne życzenia i Tobie chcę również wysłać moc serdecznych myśli, aby te święta były dla Ciebie wyjątkowe!
UsuńDziękuję za odwiedziny, komentarze,
OdpowiedzUsuńzdrowia, szczęścia tu przekażę.
LAW
Jantoni,
OdpowiedzUsuńjak to miło tu przeczytać
i też życzyć i też witać!
Joterko kochana. Wracam do tych recenzji, które będziecie pisać. A co byś powiedziała na "Króla szczurów"? Stare, ale jare, teraz czytam i chętnie bym zobaczyła co ktoś inny myśli o tej książce?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jeszcze raz świątecznie
Aurelio, odpowiadam z opóźnieniem bo nie miałam internetu. Nie zmienia to faktu, że dziękuję za życzenia i poddam Twoją myśl pod dyskusję:-)
UsuńWesolych, spokojnych Swiat Bozego Narodzenia
OdpowiedzUsuńzyczy Ataner i p.
Atanerku, dziękuję! Nie miałam internetu, dlatego nie odzywałam się.
UsuńDuzo buziaczków!!!
Jesteś kochana! Zdrowych spokojnych świąt i smacznych ciasteczek :)
OdpowiedzUsuńLaviolette, były przepyszne! Dzięki. Internet już działa i mogę odpowiedzieć.Serdeczności
UsuńAśka nie mam pojęcia gdzie i co Ciebie wessało..ale :
OdpowiedzUsuńDO SIEGO 2013 ROKU - DOŚKA
Dośka, wcięło mi internet, ale już go mam i mogę podziękować Ci za życzenia! Uściski!
Usuń