Pierwszym znakiem świąt był wernisaż dzieciaków. Wszystko odbyło się
uroczyście: z opłatkiem, poczęstunkiem, kolędami, mediami i wywiadami,
które są w gazecie Kurier Mławski,. Największą trudnością okazało się wybranie
tylko po jednej pracy każdego z dzieci. Ledwie wszystkie się zmieściły.Wystawiliśmy prace 38
dzieci.
***
A. za wędzenie szynek zabrał się dość późno, bo pożyczał sąsiadom beczkę służącą za wędzarnię a wcześniej nie miał czasu ( kończył pewne zamówienie). Gdy już rozpoczął wędzenie i wszystko było zapięte na ostatni guzik, łącznie z zapasem olszynowych gałęzi i kolkowych niezbędników to zaczął wiać wiatr. Wiatr zwiewał masy śniegu z dachu na stronę wędzarni, która co chwilę gasła. Przed domem tworzyły się zaspy na wysokość 80 centymetrów. Wraz ze śniegiem spadała gwałtownie temperatura. O godzinie trzeciej nad ranem, kiedy A. kończył rytuał wędzenia, było minus piętnaście stopni. On sam pierwszy raz podczas naszej znajomości powiedział, że mu zmarzły ręce i prosił o jakiekolwiek rękawiczki. Swoich nie ma, bo mu jest zawsze ciepło.
Nawet zaproponowałam mu herbatę z prądem dla zdrowotności, to musiał wyglądać jak bałwan!
W ciągu dnia bardzo się ociepliło i ustał wiatr, czyli A. jak zwykle rozminął się (tym razem z frontem).
***
- Koniec świata za nami. Możemy kolejny raz spotkać się przy choince pod którą stoi maleńka szopka. Możemy podziękować Bogu za kolejną Wigilię bo spotykamy się z powodu Jego narodzin. W biegu i pogoni za wygodniejszym bytem zapominamy o tym co jest powodem naszej wspólnej wieczerzy.
Będziemy składać sobie życzenia. Tak rzadko jesteśmy wyciszeni, życzliwi, kochający, więc przyjmijmy życzenia wigilijne i nośmy je w sobie cały kolejny rok.
Okazujmy bliskim więcej miłości, bo miłość jest życiem.-
Te słowa chciałam powiedzieć sobie i najbliższym zgromadzonym wokół wigilijnego stołu.
Od wielu lat po raz pierwszy miał to być stół nie w moim domu, ale u teściów syna.
Pogoda spłatała mi psikusa i gdy w poniedziałkowe południe zobaczyłam co się dzieje na drodze stchórzyłam do tego stopnia, że odmówiłam wyruszenia z domu. Mgła ścieliła się gęstym oparem i widoczność na drodze wynosiła około 20 metrów.
Co będzie wieczorem?- myślałam z przerażeniem. Jak wrócimy, gdy mgła zamarznie?.
Zostaliśmy w domu. Spokojnie i uroczyście obiecaliśmy sobie przy opłatku, że postaramy się, aby było lepiej. Zjedliśmy śledziki w różnej wersji i na tym poprzestaliśmy. Telefony od najbliższych, kolędy, życzenia, to miły zwyczaj jednoczący znanych sobie ludzi.
Pierwszego dnia odwiedziła mnie siostra z mężem, potem przemili ludzie, nasi znajomi. Pogościliśmy się, pogawędziliśmy a wieczorem pojawiła się córka z mężem i synami.
Na drugi dzień świąt dojechał mój syn z żoną. Nareszcie był cały komplet. Choinka ubrana, lampeczki świeciły, moje serce się raduje!
Przyszykowałam wszystko wcześniej, więc nic już w święta nie musiałam gotować, tylko odgrzewałam. Mróz za oknem pozwolił mi trzymać wszystkie gotowe produkty w nieogrzewanym pokoju. Wielka wygoda, gdy ma się taką ogromną lodówkę, jednym słowem :nie ma tego złego, co na dobre nie wychodzi!
***
Wszystkich przepraszam za długie milczenie, ale nasz przekaźnik internetu-ruter psuje się regularnie, zawsze w święta. Dopiero teraz mam coś zastępczego, bo ten z T-mobilu nie pracuje tutaj wcale.
***
KOCHANI,
DOBREGO ROKU 2013, ZDROWEGO, BOGATEGO, PŁODNEGO W POMYSŁY,
W DOBRYCH LUDZI, KTÓRYMI BĘDZIEMY OTOCZENI, W SUKCESY, W RADOŚĆ I SZCZĘŚCIE!
Wszystkiego co najlepsze Joasiu Droga !
OdpowiedzUsuńDobrego i zdrowego Nowego Roku, sle moc serdecznosci i radosnych usmiechow!
Alina, dziękuję! Wielu szczęśliwych chwil z córką i całą rodziną i wielu pięknych efektów Twojej twórczości!
UsuńKochana, tylko się cieszyć, że mimo psikusów pogody święta Ci sie udały. Niech Nowy Rok będzie przyjazny i da Ci wiele radości i okazji do spełnienia się w swoim zamyśle. Do Siego Roku, Joasiu.
OdpowiedzUsuńAzalio, dziękuję! Niech następny rok zostawi jeden wór niezbędnych Ci rzeczy, abyś spokojnie mogła pisać i jeszcze jeden worek dodatkowego węgla na zimę, abyś się nie zamartwiała. O wenie pisarskiej nie wspomnę, bo jest Twoją wierną przyjaciółką. I niech tak zostanie!
UsuńMyślałam, że będę pierwsza ale są tu nocne marki przede mną. Joasiu Najwspanialsza Wszystkiego Udanego, Miłego, Zdrowego, Pięknego w Nowym Roku Ci życzę. A przede wszystkim Miłości -Żeby zawsze była!!!
OdpowiedzUsuńStokrotko, dziękuję! Wędruj wspólnie z bliskimi przez ciekawe przestrzenie, opisuj wszystko a Szczerbaty z Pytalskim niech biorą co najlepsze z dziadków, aby potem mogli uczyć swoich wnuków.
Usuńkochani wszystkiego najlepszego w nowym roku, moc radosci i szczescia i abys pisala duzo.....
OdpowiedzUsuńcalujemy was i mam nadzieje sprobowac w 2013 wedzonej szynki.....
Elżuniu, dziękuję! Wam szczęścia i radości całą moc! A ja już kroję kawałek dla Ciebie,tylko przyjedź. W tekście zabrzmiało jak byśmy trzy świniaki ubili, a to była tylko jedna tylna ćwiarteczka.
UsuńJoasiu w Nowym roku życzę Ci dużo zdrówka, pomyślności i samych radości...
OdpowiedzUsuńCzyli święta niebyły takie złe, bo i tak mile je spędziłaś.
A malunki dzieci są piękne.
Pozdrawiam serdecznie.
JaGuś, dziękuję!Wysyłam wiele ciepłych myśli które mają odganiać wszelkie zło i cierpienie a szczęściu pokazywać drogę do Ciebie w całym następnym roku!
UsuńJoasinko, wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku, a więc nowych pomysłów i zdrowia do ich realizacji!
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Anabell, dziękuję!Zdrowia niech starczy i dla Ciebie i dla mnie, bo nie mogę się doczekać Twoich nowych projektów koralikowych!
UsuńŻyczymy Pani tylko dobrych dni i tylko mądrych ludzi do koła. Zdrowia które pozwoli realizować wszystkie pomysły.
OdpowiedzUsuńZosia i Janusz
Los alpaqueros, dziękuję, takie życzenia można wydrukować i czytać codziennie, aby nie stracić sensu życia w banalnej bieganinie.
UsuńPomimo chęci wizyta u państwa przesunie się na styczeń, więc składam tą drogą wiele z serca płynących życzeń udanego i szczęśliwego następnego roku!
Tyle ślę życzeń,
OdpowiedzUsuńże... nie wyliczę.
LAW
Jantoni, dziękuję!
UsuńDo Siego Roku,
pisz leżąc na boku.
Potem zmień bok
i w pisaniu zrób krok.
Joasiu - wszystkiego dobrego w Nowym Roku.Cos mi tu literki sie przestawiaja chociaz jako zywo moj laptopek nie pil zadnej herbatki z pradem.To skutek eksperymentowania z polskimi literami chyba.Polskich liter jak nie bylo ,tak nie ma za to teraz szukam gdzie faktycznie jest y a gdzie z ...
OdpowiedzUsuńDosiego Roku i zeby bylo tak pieknie albo jeszcze piekniej niz w tym..
Renata,dziękuję! Niech Nowy Rok spełni wszystkie Twoje oczekiwania!
UsuńSwieta, swieta i po swietach a tu juz zbliza sie duzymi krokami Sylwester.
OdpowiedzUsuńJoasiu, szampanskiej zabawy Ci zycze i wszystkiego najlepszego w Nowy 2013 Roku.
Atanerku, dziękuję! Święta były dzięki Tobie bardzo uświetnione!
UsuńŻyczę Wam Super-Mocy w zdrowiu, szczęściu i miłości przez cały następny rok!
Już miałam Cię dyscyplinować jakoś...:o) Mam nadzieję, że czkawki w Wigilię nie miałaś, bo okrutnie żeśmy Cię obgadywali...;o)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :o)
Gordyjko,czyli, że dobrze?
UsuńWszystkiego najlepszego w nadchodzącym roku, zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia.
OdpowiedzUsuńAurelio, dziękuję, Tobie abyś miała wszystko co potrzebujesz!!
UsuńSzczegóły u mnie we wpisie świątecznym, ale zachwytu niestety nie umiałam opisać...;o)
OdpowiedzUsuńGordyjko, dzięki za Twój post! Z wrażenia nie wiem co powiedzieć :o)
OdpowiedzUsuń