Dzisiaj seniorki szyły ze mną fartuszek ze starej koszuli męskiej. Bardzo były zaaferowane i świetnie wyglądały w swoich pracach.
Jednym słowem wszyscy tworzymy. Nawet mój Staś, wnusio maluje z zapałem, nie wiem tylko czy to samochód, czy słoń, bo zapomniał mi powiedzieć.
Ja zrobiłam nowego Żyda-bankiera, na zamalowanym utracjuszu. Teraz tylko opracować oczy, ich wyraz i moc spojrzenia.
Nad staw przyleciały żurawie.
Wszędzie czuć wiosnę!
Wszystko jasne Joasiu:
OdpowiedzUsuń1. Staś namalował słonia na kołach-biegunach...
2. To ja będe pisać o żurawiach... Można????
Stokrotko, odkąd napisałaś o żurawiach, obserwuję, nadsłuchuję, wyglądam ich. Są mi bardzo bliskie. Traktuję je jak rodzinę wracającą z podróży.Pisz, kochana, tak pięknie piszesz, nie tylko o nich! Serdeczności!
UsuńO żurawiach będzie w piątek.
UsuńStokrotko, z góry dziękuję! Studiuję Twój arcyciekawy tekst o Rzymie, ale nie chcę zaliczyć go " po łebkach", bo tyle istotnej w nim treści. Poszukuję swoich zapomnianych dawno dróg po tym cudownym mieście!
UsuńDzisiaj były i gęsi i bociany podczas ciężkiej pracy przygotowań swoich domów.
Wstyd odpoczywać w takim towarzystwie.
Ależ to jest genialny pomysł z koszulami!!! Muszę pokazać mamie, która zużywa fartuszki w niesamowitym tempie. Jestem też zachwycona Żydem. Jeżeli jeszcze jest wolny, to kupuję natychmiast!
OdpowiedzUsuńPandorra pod wrażeniem
Pandorrko, fartuszki proste w robocie jak....
Usuń1.trzeba nałożyć koszulę na siebie aby szpilką zaznaczyć z boku gdzie jest pas.
2. od szpilki do SZWA na obojczyku przy kołnierzyku przeciąc po linii prostej. Czasami wypada to na rogu kieszonki, nie przejmować się.
3. Przeciąć po bokach wzdłuż przy szwach.
4. Z tyłu kołnierzyka rozpruć pomiędzy szwami, tak, aby potem tylko przejechać na maszynie i wcisnąć zakończenie boków.
5.pociąć z pleców 5-cm paski, dwa, na troczki do zawiązania
6. najlepiej wyciąć 3cm paski ze skosu!! aby wykończyć boki. Można je tylko zawinąć, ale wtedy troszkę się falują..
7 zawinąć boki, przeszyć i przyszyć troczki do wiązania.
Dwie godziny spokojnej pracy i efekt, jak ta lala!
Oj czuć i u mnie wiosnę. Właśnie wczoraj poczyniłam pierwsze kroki na mym ogródku. Bardzo mi się podoba pomysł z tym wykorzystaniem męskich koszul na fartuszki, będę musiała go wykorzystać. A ja tyle koszul męża ostatnio oddałam, a niektóre na szmatki porozdzierałam. Joasiu bardzo mi się ten żydek namalowany podoba, Ty to masz talent, którego jeszcze raz powtórzę - bardzo Ci zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mieszkam koło Ciebie blisko, bo może i ze mnie jeszcze byłyby ludzie :)
Pozdrawiam serdecznie.
JaGuś, nawet nie wiesz jak ja żałuję, że Ciebie tu nie ma!
UsuńWyżej podałam Pandorze jak się szybko szyje te fartuszki, bardzo proste i fajny efekt.
Przyznam, ze podpatrzony, tylko kompletnie nie wiem gdzie.
A seniorkom i Tobie - dziękuję.
OdpowiedzUsuńBuźka!
JaGuś, to one są zachwycone.
UsuńWiele serdeczności!
Dzięki za motyle :o) Przydadzą się bardzo bo właśnie pada...śnieg :o(
OdpowiedzUsuńDla Stasia buziaki za słoniobus :o)
Gordyjko, u mnie też chwilę padało, ale potem już zaświeciło słońce.Motyle czarują, może ją zwabią!!
UsuńJoasiu, Ty tworzysz a ja....demoloję to co kiedyś z takim zapałem instalowałam.Chciałabym zasnąć i obudzić się dopiero po remoncie.
OdpowiedzUsuńNie ważne czy to słoń, koń czy autobus- grunt, że maluje.!
Buziaki, ;)
P.S.
Fartuszki niezwykle pomysłowe- chyba pomysł skradnę, mogę?
Annabell, mam KILKANAŚCIE!!!remontów za sobą, i wciąż mieszkam w niewykończonej chałupie. Teraz postanowiłam już tworzyc, ale moje postanowienia nic nie mają wspólnego z realnym życiem.
UsuńMotyle dodają mi optymizmu!
Fartuszek, opisałam w komentarzu wyżej, jak się szyje. Bardzo proste.
Zyczę Ci, żeby remont i sprzątanie po, minęło szybko, jak sen!!!
No chwilowo nie jestem w posiadaniu meskich koszul ani nowych ani starych i nie placze z tego powodu...Motyle sliczne,juz czuc wiosne.!
OdpowiedzUsuńJak fajnie jest - otwierasz kompa a tu wiosna u Joasi,zaraz z usmiechem pedze do mojej feminy Centrum nastawiona wiosennie,pozytywnie i no i .... ....
Renata, byle jakie koszule, tylko przeszkadzają w życiu! Świetnie, że masz swoją Feminę Centrum. Te moje seniorki, to taki początek, namiastka czegoś takiego centrum.
UsuńWysyłam i od nas wiosenny powiew!
Świetny żyd !
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Los Alpaqueros, dzięki za dobre słowo!
UsuńDo zobaczenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Pozdrawiam!
Świat jest mały. Wczoraj widziałam się z kumplami z klubu literackiego. I opowiadali o pewnej fajnej babce, która zrobiła ich karykatury, podobno b. udane. Kiedy usłyszałam, że facetka jest z Mławy, rzecz jasna dopytałam kto zacz, bo coś mnie tknęło. No i okazało się, że rzeczywiście. Wszyscy byliśmy zachwyceni. Będę miała na Młynarskiej swój wieczór autorski 7.maja, może wpadniesz? No i po prostu wszędzie pełno Joter, jak miło.
OdpowiedzUsuńAurelio, opowieścią o kumplach,, rysunkach i Młynarskiej spowodowałaś mój głośny śmiech! Świat zaczął się zmniejszać! Wspaniale, Natychmiast sprawdziłam jaki to jest dzień tygodnia: wtorek, niestety, Mój najgorszy dzień tygodnia, bo jestem zajęta do 19,30.Mam tylko wolną środę i piątek. Tak bym chciała, żeby i tym razem było mnie pełno!!!!
UsuńWidać jest Ją najwięcej
OdpowiedzUsuńna rysunkach dziecięcych.
LAW
Jantoni,
OdpowiedzUsuńa jak wesoło będzie
w ogródku, gdy siędzie!
To nie Seniorki,
Usuńa... Seniority.
LAW
Jantoni,
UsuńSenioritki zaskoczone
zajęciami odmłodzone!
Aśka, motyl w paski czarno czerwone nazwałam : skarpetkowym motylem - jest wspaniały.
OdpowiedzUsuńmacham Aśka wiosennie i nawet słonecznie -Zołza z nowego stanowiska
Gryzmolinda, Ty to jesteś motyl skaczący i przez to troszku Zołzowaty! Mimo to, bardzo wiosennie odmachuję, chociaż nie nadążam śledzić!
UsuńAśka czekam na przecięcie wstęgi przez Ciebie ...i tylko mi Ciebie brak w tym miejscu i tylko mi ciebie brak
Usuńmacham wieczorowo Zołza
Gryzmolciu kochana, przecinam, wiążę dwa końce na dwie kokardki, aby nie zapomnieć aby wpadać do Ciebie!!! Dzięki, że mnie przydusiłaś do odwiedzin, dzięki!
UsuńOdmachuję już całkiem w nocy.
Te motylki wiosnę obwieszczają.Pozdrawiam.Ula
OdpowiedzUsuńUla, w tej chwili u nas zero stopnia! Niby jest noc, ale może jutro całkiem się ociepli?
UsuńMotyle jako zaklęcie tu występują! Pozdrawiam!
Joasiu, jeśli u Ciebie tak wiosennie, to nie ma wyjścia, wiosna musi zostać na dłużej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAzalko, w Twoich rejonach już dawno powinny jabłonie zakwitać! To taki cudny widok.
UsuńUściski mocne!
Motyle sa takie terapeutyczne i "wiosnodziejne" i w tej całej twojej artystycznej krzątaninie pachnie wiosną! Pozdrawiam cieplutko. U mnie dziś bylo 25 stopni ciepła :)
OdpowiedzUsuńLaviolette, Będę wystawiała twarz w Twoją stronę, może stamtąd dotrą słoneczne promienie i ciepło, którego wszyscy tak są spragnieni! I dużo ciepłych promieni Tobie!
UsuńMiały żywot nielekki
OdpowiedzUsuńte koszule, skarpetki.
LAW
Masz dobre zdanie na różne tematy.
OdpowiedzUsuń