Obserwatorzy
czwartek, 12 grudnia 2013
ŚWIĄTECZNE PRZYGOTOWANIA
Otrzymałam nagrodę konkursową -książki, które mnie bardzo ucieszyły. Wiem już z czym będę usypiać. Są to "Dzienniki 1945-1950" Agnieszki Osieckiej, "20 Lat Nowej Polski w Reportażach"
Mariusza Szczygła oraz zdobywcy Paszportu Polityki Mikołaja Łozińskiego "Książka".
Cudownie, że idą Święta i będę mogła bezkarnie zatopić się w lekturze.
Przygotowania do Gwiazdki pełną parą!
Starsza grupa zrobiła piękne bombki z pasków białego papieru. Na bombce były zdobienia własnego pomysłu. Jestem pewna, że choinka nabierze innego wymiaru z tą ozdobą. Wcześniej wszystkich poprosiłam o pomoc przy ustrojeniu choinki na Miejską Wigilię, która odbędzie się w sobotę, 14 grudnia. Ozdoby mają mieć określony charakter nawiązujący do widowiska.
Nie będę zdradzała tajników, zrobię zdjęcia dopiero przystrojonego drzewka. Wszystkie zabawki, tak jak papierowe bombki są mojego pomysłu.
Maluchy kleiły choinki z Mikołajem, bałwanem, śniegiem i prezentami.
Tymczasem w Radzanowie nowo zorganizowana grupa dzieci przychodzi regularnie na zajęcia. Maluchy kleiły swoje teczki na rysunki makaronowym imieniem , które potem ja pryskałam na złoto. Starszyzna, rysowała z ozdobnikami imię i nazwisko. Wszystkie teczki wykańczaliśmy razem tak, aby miały piękne rączki do zawieszenia, lub noszenia.
Tylko jedno podejście do obrazu kończy moje zmagania z furtką do........... Pokażę za dwa dni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dzienniki Agnieszki Osieckiej dostałam miesiąc temu na urodziny - nie mogę się odewać - będziesz miaa wspaniałą lekturę na Święta!!!!
OdpowiedzUsuńA ja przedwczoraj w przedszkolu z Pytalskim, a wczoraj w pracowni rzeżbiarskiej ze Szczerbatym usiłowałam coś na choinkę zrobić. Ale słabo mi wychodziło, wnukom dużo lepiej :-)))
Stokrotko, mnie się marzą takie pojedyńcze spotkania z dzieckiem, żeby można było stwarzać, cudeńka. W dużej grupie przekazuję wiedzę JAK ROBIĆ WSZYSTKO TYLKO Z PAPIERU. To chyba jest mój bzik, albo wymóg sytuacji, czyli braku funduszy. Fakt, że to pobudza wyobraźnię, ale czasami....chce się skorzystać z mas plastycznych, koralików, wycinaczy ozdobnych, itd
UsuńOch, jakbym pobawiła się ze Szczerbatym! :-)))
Ty to umiesz robić gwiazdkowe prezenty...:o)
OdpowiedzUsuńGordyjko, zauważyłam, że wszystkie bałwanki, ale i Mikołaje uśmiechają się! Wcześniej zwracałam im na to uwagę, ale teraz już nie mówiłam. Choineczki są wyklejane z paseczków potem troszkę podwijanych...;o)
Usuń,,20 Lat Nowej Polski w Reportażach" chciałabym przeczytać , może Mikojaj mi ją podaruje pod chuinkę .
OdpowiedzUsuńZ uśmiechem oglądałam prace wykonane przez młodych artystów i ponownie chylę przed Tobą czoła za inspirację ludków .
z wilgotnej jesiennie - Dośka
Gryzmolinda,Dzieci wnoszą niesamowity potencjał!
OdpowiedzUsuńNiech Mikołaj szczodry będzie!!!!!
niech !!!!!
UsuńGryzmolciu, Niech! Niech!
UsuńJestem pewna Joasiu, że właśnie te zajęcia, na których robią ozdoby choinkowe najdłużej zostaną im w pamięci, bo to taki trochę magiczny czas i będą do tego wracać gdy już dorosną.I może przekażą z czasem tę umiejętność własnym dzieciom? Mam wrażenie, że niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, jaka to ważna dla człowieka rzecz wszelakiego rodzaju rękodzieło. Niewątpliwie łatwiej jest kupić gotową bombkę, ale zrobienie jej, nawet najprostszej, własnymi rękami to jak przekazanie części swego kodu genetycznego - a to wszyscy mamy wszak w naturze.
OdpowiedzUsuńCzekam na tę furtkę z niecierpliwością.Wysłałam Ci mailem zdjęcie Starszego, dostałaś?
Najlepszego Joasiu,;)
Anabell, wszyscy wracamy do wcześniejszych choinek! Może i one zapamiętają te nasze zmagania przedświąteczne? Ważne że coś im tam pewnie zostanie w sposobie myślenia. Pięknie pracują twórczo ich łebki. Widzę ich niechęć na początku gdy podaję trudny temat i potem ich dumę z wykonanego dzieła. Teraz są same trudne tematy, ale w ten sposób mają zajęcie całe 1 i pół godziny. A mimo to wszystkie postacie się uśmiechają!!!
Usuńaz mi sie chce namowic moje blizniaczki aby wykonaly takie sliczne bombki....cudne
OdpowiedzUsuńElu, namów. To jest żmudna praca, ale warto, można dodać cekiny, koraliki, lekką koronkę, ale wtedy potrzeba dobrego kleju. Jak widzisz na zdjęciu pokazałam sposób do którego doszliśmy drogą doświadczeń.
UsuńMiejsce sklejenia to GÓRA. Można użyć kolorowych pasków. Buziaki tak ciepłe jak Twój klimat!
O Boże Święty,
OdpowiedzUsuńtoż to talenty.
LW
JanToni,
Usuńczłowiek jest wniebowzięty
gdy widzi takie talenty!
Dzienniki Osieckiej oglądałam... na wystawie księgarni i pomyślałam, że fajnie byłoby przeczytać. Jeszcze raz gratuluję wygranej! Zaprojektowane przez Ciebie ozdoby choinkowe - śliczne:))) A furtki jestem strasznie ciekawa:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Joanno:)
Rodorku, Zachwycona jestem nagrodą, myślę, że wrażenia opiszę około Nowego Roku, bo dopiero po świętach przewiduję jakikolwiek wolny czas.
UsuńTeraz tylko spoglądam na okładkę i dotykam jej z rozpaczą, że jeszcze czeka. Furtka potrzebuje godziny pracy i będzie skończona. Może nie zważając na porządki ( których nie zaczęłam, a bardzo je ostatnio zaniedbałam ), no więc nie zważając na porządki, może jutro skończę furtkę, zrobię zdjęcie i Ci wyślę. Pozdrawiam Cię serdecznie!
Joasiu, u Ciebie się zawsze się dużo dzieje. Gratuluję nagrody i trochę zazdroszczę Osieckiej. Muszę się wybrać do miasta, może w księgarniach jeszcze będzie. Uwielbiam jej teksty. Malunki i ozdóbki dziecięce śliczne. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAzalio, nie mogę uwierzyć , że ją dostałam i do tego jeszcze te znakomite książki! Mam teraz duże grupy młodszych dzieci, trochę więc inaczej wyglądają zajęcia, ale lepiej tak niż miałyby przerwę. Mało mam starszych, bo ogromna ilość odrabianych w domu lekcji uniemożliwia im dodatkowe zajęcia. Płaczą, ale nie mogą chodzić ( kilka takich zdolnych!!!) MDK w remoncie ale mam zajęcia w szkole w klasie.
UsuńNajgorsze, że czasu brakuje mi już zupełnie. Czytać blogi będę chyba w święta jak rodzina odjedzie. Pozdrawiam Cię najserdeczniej!