Obserwatorzy

piątek, 13 listopada 2015

PROMIENIE

Jak słońca promienie 
gdy smutny masz czas
gdy szarość cię gnębi
gdy pędzisz na czas.
Małymi palcami
barwnymi kredkami
i chęcią i sercem
rysują swój świat! (Joanna Rodowicz)

Dzieci zachwyciły mnie do tego stopnia, że musiałam to jakoś inaczej zapisać.

Wymyślam wiecznie jakieś tematy, które nie tylko są nowe dla dzieci, ale przede wszystkim dla mnie. Ambitnie przemycam w nich ważne treści.
Chciałam pozwolić dzieciom na odrobinę radości przy smutnym, deszczowym temacie i rozdałam kolorowe kartki. Kolory każdy wybierał sam.
Deszcz rysowany był na zakończenie. Wcześniej na kolorowej kartce malowany kredkami był po prostu jakiś widok, ale w kolorach smutnych, przygaszonych.
Z przerażeniem dawałam różowe kartki o które poprosiły dziewczynki....
I co z tego powstało???
6 lat (czerwony)
6 lat (pomarańczowy)
(beżowy)
(cytrynowy)
(różowy)
(różowy)
Po tych pracach stwierdziłam, że ta grupka posiada jakąś moc, którą czułam od nich. CHCIELI stworzyć coś ciekawego, rwali się wprost aby to pokazać najlepiej jak potrafią!  (rysowało jeszcze dwoje, ale jedna praca jest nie skończona a kolejna była z innej dziedziny). Ja tam jestem aby ich naprowadzić, ale oni mi zaufali.
Czy widzicie tu BARDZO kolorowe kartki, które wzięli do ręki?
Nie, deszcz zamazuje widoki.
Nie da się ich nie kochać, wszystkich.

ps. Zaczynam żałować, że nie mam pojęcia o śpiewaniu i pisaniu wierszy, ale może to i lepiej, mogę się zająć malowaniem.

19 komentarzy:

  1. Wspaniałe te obrazki Joasiu.
    A ja ciągle myślę o naszej wczorajszej rozmowie telefonicznej.
    Przytulam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stokrotko, takie zajęcia pochłaniają moją uwagę na 100 procent. Często jak przyjeżdżam proszę o herbatę i zawsze, ale to zawsze wypijam ją po zajęciach kompletnie zimną. Wczoraj bardzo chciało mi się pić i co? I znowu była zimna.
      Bardzo mocno odwzajemniam przytulanie!

      Usuń
  2. Dzieciaki są rzeczywiście świetne! A jak dobrze, że trafiły na Ciebie - świetnie się ze sobą rozumiecie.
    Serdeczności, ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anabell, zszokowała mnie najmłodsza dziewczynka, ktora zażądała czerwonej kartki. Po chwili miała świetnie narysowany zamek, a po kolejnym moim okrążeniu stołów i po rzeczowej konsultacji powstał niezwykły w nastroju obrazek. Kolory tutaj minimalnie są przekłamane i wszystkie o stopień lepiej wyglądają w rzeczywistości.
      Gdy stały razem oparte jeden obok drugiego, stworzyły niesamowity widok deszczowej pogody i tej charakterystycznej szarej atmosfery.
      Przejmują się, słuchają, wierzą i to bardzo zobowiązuje.

      Usuń
  3. Wiesz - tak myślę, że te dzieciaki mają szczęście,że trafiły na Ciebie. Potrafisz uruchomić u nich tzw. moc twórczą. No i potem masz efekty - świetne..
    P.S. jak to zrobic ,żeby w sobie samym tę moc twórcza wzbudzić? Pytanie czysto retoryczne do mnie samej..pozostające bez opdpowiedzi naturalnie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Renata, czasami jest potrzebny taki przewodnik na pierwszy moment, który tylko pokaże tą ukrytą ścieżkę, którą już potem samemu się wydeptuje własnymi śladami.
    Zazwyczaj pierwsze słowa po jakimkolwiek rzuconym przeze mnie temacie jest:
    "Ale ja tego nie umiem!!!!". Przerażenie w oczach gdy spotykam się pierwszy raz z jakąś grupą i coś proponuję.
    Zdolni plastycznie są bardzo nieliczni, im jest tylko trochę łatwiej z pomysłami, ale tez pracą muszą dochodzić do celu. Gdy widzisz jak w trakcie spotkania oni się najpierw otwierają a potem tworzą jakieś obrazki lepsze, gorsze i to ich zaskoczenie, że to ich! Ja wciąż chyba się wzruszam.
    Nigdy nie wiadomo co w kim siedzi, odkrywanie tego na płaszczyźnie która mnie interesuje to niesamowite przeżycia!
    Może skrzykniemy kilka fajnych osób i ruszymy na wakacyjny tydzień w urokliwe miejsce??

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też chętnie bym się "skrzykła" na taki tydzień...., pooddychała tą atmosferą "kreatywnejspokojności"...pogadała o technikach malowania, o przeżywaniu własnych i cudzych kreacji.....ach....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maradag, nie mogłam wprost, ale miałam Ciebie na myśli gdy pojawiła mi się cudna wizja grupowego wyjazdu, który nawet podejmuje się zorganizować.
      i parę osób jeszcze..może by się udało??? 5-8 osób?. Jestem na TAK!

      Usuń
    2. Idea super, tylko te kilometry.....przeskoczyć.... :-)

      Usuń
    3. Maradag, dasz sygnał kiedy wybieracie się do Polski i może inni dopasują się. Chętni się już ujawniają!!!!!!!!

      Usuń
  6. Oj z tym wierszy pisaniem
    nie jest tak źle proszę Pani!

    OdpowiedzUsuń
  7. JanToni,
    Po omacku błądzę
    i kiepsko. Sądzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz będzie cisza,
      a kto fraszkę pisał?

      Usuń
    2. JanToni,
      Skrobię, skrobię z trudem
      fraszka? Chyba cudem.

      Usuń
  8. Jak pięknie dzieci namalowały świat, świat nieponury ale pełen kolorów.
    Śliczne są te obrazki, bardzo mi się podobają.

    Pozdrawiam serdecznie.

    P.S.
    Joasiu może Ciebie i Twoje dzieci zajnteresyją takie nowinki twórcze, jakie ostatnio zamieściłam na
    http://pomysly.blog.onet.pl/
    Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JaGa, potrafiły wykorzystać kolor to mnie tak zaskoczyło! te obrazki wibrują deszczem.
      Byłam u Ciebie i pokażę jak sprytnie robi się gwiazdę! One są zachłanne na fajne pomysły!

      Usuń
    2. To dobrze Jolanto, postaram się tych różnych pomysłów zamieścić jak najwięcej.

      Usuń
  9. To tylko dorosłym deszcz wydaje się nijaki...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gordyjko ja nie mogę się napatrzeć..........;o) A gdybyś widziała ich oczy jak powiedziałam temat........;o)

      Usuń