Obserwatorzy

wtorek, 2 stycznia 2018

CZY ZNASZ WARSZAWĘ?

..zadałam sobie takie pytanie, gdy zamknęłam niezwykłą książeczkę otrzymaną dzień przed Wigilią...
Autorka w subtelny, charakterystyczny dla siebie sposób poprowadziła czytelnika w zakątki Warszawy. Przyznam, że nawet te miejsca, które wydawało mi się, że dobrze znam, w trakcie czytania odkrywałam na nowo i dowiadywałam się rzeczy o których nie miałam pojęcia.
Jadwiga Śmigiera wydała już trzeci tomik swoich przemyśleń przeplatanych relacjami z podróży i scenkami z życia wnuków. Ten ostatni tomik jest  najbardziej obszerny w temacie ukochanej przez autorkę Warszawy.
"Moje warszawskie zwariowanie" to książka bliska memu sercu podwójnie.
Jadwiga Śmigiera pisząca blog i podpisująca się -Stokrotka- już dawno wzbudziła we mnie ciekawość, szacunek i przyjaźń, ale tym razem wyróżniła mnie pozwalając na przeczytanie jej słów przed wydaniem książki i zrecenzowanie jej. Nie muszę dodawać, że niezwykle sobie cenię to wyróżnienie.
Zacytuję jedno moje zdanie z tej recenzji, która znajduje się na tyle książki pod słowami pani Krystyny Habrat.
"Profesjonalizm Jadwigi Śmigiery połączony z kulturą słowa i czułym spojrzeniem na ukochaną Warszawę spowodował, że kolejny, wydany przez nią zbiór opowiadań powinien być ważną pozycją w każdej bibliotece, nie tylko warszawiaka, ale każdego Polaka."
Jeśli chce się kupić książkę proszę zajrzeć na blog Stokrotki i poprosić. Nie ma innej możliwości zakupu.   http://stokrotkastories.blog.pl

8 komentarzy:

  1. Joasiu - bardzo, bardzo serdecznie Ci dziękuję.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stokrotko, jestem pewna, że potrzebny będzie dodruk. :-)

      Usuń
  2. Mieć Was obie w jednej książce ?? Bezcenne !! ;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gordyjko, a gdy trzecia czyta to już jest normalny kosmos!!!!!.......;o)

      Usuń
  3. Ja czekam niecierpliwie na dostawę :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli Ty polecasz, to znaczy, że warto sięgnąć po tę książkę.
    Poszukam,

    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też koniecznie muszę kupić tę książkę, narobiłyście mi apetytu :)

    OdpowiedzUsuń