Obserwatorzy

wtorek, 4 sierpnia 2020

WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW


Dla tych, którzy jadą do Krokowej autokarem z Mławy ważna informacja o zmienionej  godzinie odjazdu z parkingu pod szkołą muzyczną. ODJAZD GODZ 6 RANO w niedzielę 9 sierpnia.

Dla wszystkich, którzy otrzymali ode mnie zaproszenie poprzez e-maila, sms, messengera oraz dla tych , którzy po prostu interesują się moją twórczością zamieszczam plakat przygotowany przez Zamek Krokowa. 

Ważna uwaga do wszystkich, którzy tego dnia będą na wernisażu , aby nie zapomnieć maseczek lub przyłbic koniecznych z wiadomych względów.

W tych dniach  TV umieszcza w swoim programie film "OPOWIEŚCI RODOWICZÓW"
Muszę też skorygować i doprecyzować wcześniejszą informację:

KANAŁ HISTORIA : 5 SIERPIEŃ GODZ  17. 50
                                     6 SIERPIEŃ GODZ  9. 25

Poza tym  emocje mi opadają i snuję się po ścianach ze zmęczenia a potem histeryzuję.  Huśtawka okropna. Może dotrwam do wernisażu, czyli
 DO ZOBACZENIA, ZAPRASZAMY! .

14 komentarzy:

  1. Będzie dobrze !! A może i lepiej...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gordyjko, było dobrze, a nawet bardzo!!!!!....;o)
      Żal było wracać z tych puchowych chmur, plaży i miłych słów.....;o)

      Usuń
  2. Do zobaczenia w Krokowej Joasiu .

    OdpowiedzUsuń
  3. Do zobaczenia w Krokowej Joasiu .

    OdpowiedzUsuń
  4. Musisz dotrwać i dotrwasz. Pomimo tego zmęczenia. Będzie dobrze.
    Myślami będę cały czas z Tobą.
    Przytulam, trzymaj się !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anabell, dziękuję, wspieraj mnie myślami ,bardzo trudno mi się pozbierać, powietrze uciekło po takiej mobilizacji i nie umiem się znowu doprowadzić do pionu. Może jutro?...Buziolki!

      Usuń
  5. Nie będę mówił: Wyhamuj nieco! Bo to i tak zda się psu na budę; próżne gadanie :D! Stu spraw nigdy nie da się dopiąć, bez nadwyrężania sił. Posyłam nasze ciepło i uśmiech, niech sił Ci dodadzą. Bądź radosna! Bądź!

    witekk z Marynią

    OdpowiedzUsuń
  6. Witekku, dziękuję, rozbrajasz mnie "waląc" prawdę prosto w oczy. Masz rację, jęczę, jęczę ale wóz ciągnę. Te dwa dni po wysłaniu obrazów rozłażą mi się kompletnie. Jutro muszę już pozbierać się, bo w domu trzeba przygotować wszystko pod moją nieobecność. Chcę też chwilę poświęcić sobie i chyba zapomniałam jak to się robi. Dawno tak nie stękałam ....czas wracać do formy i brać się za coś pożytecznego. Uściski dla Was, Kochani.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki za odwiedziny piękny ten twój blog,
    Ja już nigdzie nie bywam (serduszko).Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulacje z okazji wystawy. Mam nadzieję, że zakończyła się pełnym sukcesem i teraz możesz odpocząć, czego z całego serca życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. iwonazmyslona, wystawa pozwoliła mi sobą się nacieszyć i naładować jej sukcesem. Trudno było mi wracać do codzienności, bo aura dnia otwarcia była tak słodka, jak z taniego romansu. Poszedł do ludzi najlepszy obraz, co zawsze podnosi wartość artysty. Ludzie, kwiaty, serdeczność , mogę tak wymieniać i jeszcze choć chwilę korzystać z pretekstu wspominania.... teraz finisz kolejnego wyzwania, chyba trudniejszy.

      Usuń