Obserwatorzy

środa, 2 grudnia 2015

MALUJEMY

Nie mam wcale czasu, i teraz przez najbliższy miesiąc moja obecność w sieci raczej będzie rzadka. Zabrałam się za zlecenie które zgodnie z umową zabierze mi kilka dni w tygodniu.
Spotkania z chętnymi młodymi artystami na zajęciach w MDK, odbywają się według harmonogramu. 
Dzisiaj powiesiłam piękna wystawę ich prac których tematem jest Mikołaj XXI wieku.
 Ten zabieg dotyczący XXI wieku potrzebny był po to, aby dzieci wymyślały pojazdy na których wypatrywany Mikołaj mógłby do nas dotrzeć, gdyby zawiodły zmęczone  renifery. Najbardziej zaskoczyła mnie łódź żaglowa, królik i czarodziejski ptak.
Obrazki wystawowe pokażę w następnym wpisie bo dzisiaj ledwie wyrobiłam się w czasie i nie zrobiłam zdjęć.
Oto kilka ostatnich ich prac, które powstają w wolnym czasie, poza głównym tematem.
 Kamila (15 lat), kocha temat koni. To jej obrazek akrylami na płótnie zrobiony zupełnie samodzielnie na dwóch kolejnych spotkaniach.
 Karolinkę, (ma 10 lat) znam już kolejny rok, ale jej tegoroczny rozkwit twórczy wręcz mnie szokuje. To pierwsza jej próbka węglem.

                    Zosia(10 lat) też przychodzi kolejny rok, zdecydowanie ma malarskie spojrzenie i pociągnięcia kredkami. A zając w nocy podczas śnieżycy?.........

                                         Na koniec i ja pochwalę się ostatnią pracą.

                                                        olej 30x40cm

15 komentarzy:

  1. Jak zwykle Joasiu:
    słowa uznania dla Ciebie i Twoich Malujących,
    oraz serdeczności i życzenia abyś się nie przemęczała.
    Przytulam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stokrotko, sprawiają mi swoim rozwojem ogromną przyjemność, aż chce się pracować!
      Pracy mam dużo, ale dokąd starcza mi sił.....
      Przytulam mocno:-)

      Usuń
  2. No to rośnie Ci Joasiu konkurencja...:o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gordyjko, o to chodzi aby wyrosła nie tylko konkurencja, ale Następcy nawet bym napisała Przestępcy, gdyby nie znaczyło to coś zupełnie innego............;o)

      Usuń
  3. Dzieciaki są niesamowite!. I widać, że dobrze pamiętają o tym, co im w głowy wkładasz, widzę to po rysunku węglem a to przecież jeszcze "młode" dzieci.
    Przyznam się. bez bicia- patrzę na ich dzieła z zazdrością (Ty wiesz dlaczego)
    A ten portret bardzo mi się podoba - ma lekkość i jest taki radosny. Nie tylko dlatego, że modelka się uśmiecha.
    Serdeczności;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anabell, dzieciaki fantastycznie i szczerze oddają swoją pracą, to co nie wiadomo kiedy się nauczyły. Pokazałam tylko trójkę, ale wszystkich jest prawie trzydziestka.
      Spostrzegłam, że zmieniam formę portretów na lżejszą optycznie i chyba jest to z korzyścią dla nich.
      Najserdeczniejsze :-)

      Usuń
  4. Dzieciaki jak zwykle - genialne :-) Na portrecie (autoportrecie?) - ciepła i zyczliwa światu kobieta :-). Piękna :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maradag, wiesz najlepiej ile frajdy jest wtedy, gdy dzieciaczki "łapią" uwagi i widać ich rozwój! Dla mnie to największa motywacja do pracy.
      Obraz jest portretem pani M. malowany na zamówienie. Cieszę się, że najprawdziwsze są wesołe oczy,chociaz w rzeczywistości są o pół tonu jaśniejsze-szare. Bałam się jednak je poprawić, gdyż ważniejszy jest jednak ich wyraz :-)

      Usuń
    2. Tak, wyraz oczu jest bardzo ważny. Kiedys dawałam duzy obraz do "ramiarza". Był to porttret rodzinny, na którym znajdowały się trzy kobiety. Sama nie byłam zbyt zadowolona. To było zamówienie "z ingerowaniem", tz.n. : tu mniej włosów, a tu wiecej i.t.p. Natomiast "ramiarz" był oczarowany, bo te oczy.... Wytłumaczył, że mistrzostwem portretu dla niego są oczy. Patrzysz w oczy na portrecie, idziesz krok w bok a oczy "idą" też.... Takie wrazenie. Podobno na tamtym obrazie tak było....:-)

      Usuń
    3. maradag, nigdy nie byłam zadowolona jeśli oczy nie miały tego swojego, jedynego wyrazu osoby portretowanej. Reszta jest zmienna, raz pulchniejsza, raz szczuplejsza, zależna od dnia, ale oczy to coś jedynego i najważniejszego, w nich widać duszę (aż do jej dna).
      Twoje portrety zawsze mają i duszę i oczy tej Duszy. :-)

      Usuń
  5. Wszystkie malunki Joasiu są prześliczne, łącznie z Twoim. A ten koć, niesamowite, że to namalowała 15 latka, widać, będzie z niej artystka.
    Zapraszam tu:
    http://pomysly.blog.onet.pl/

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JaGa,mam około 30 dzieci, właściwie większość z nich tworzy ciekawe obrazki odpowiednie do wieku. Trudno mi zawsze wybrać z nich tylko kilka.Pozdrawiam Cię!

      Usuń
  6. mieć taką ekipe tak świetnie pracującoch dzieci - to marzenie każdego prowadzącego takie zajęcia, ale ktoś musiał im ten entuzjazm zaszczepić :)

    OdpowiedzUsuń