Obserwatorzy

czwartek, 31 stycznia 2019

DRUGIE ŻYCIE 60+ d.c

Małgosia rysuje Lecha

Lech rysuje Małgosię


















Musiałam, po prostu musiałam pokazać efekty z naszych dzisiejszych zajęć.
Stało się tak, że miałam pomysł w głowie na dzisiejsze zajęcia, ale zaraz za nim pojawiał się taki mały dzwoneczek i dzwonił: -pokaż, poprowadź, to jest trudne, ale wiele uczy... i los sam pokierował zajętą salą i stworzył idealne warunki do PORTRETOWANIA siebie nawzajem. 
Bożenka rysuje Lecha
Gdy zaproponowałam, a właściwie wymusiłam ten temat widziałam w ich oczach przerażenie ....








Zobaczcie sami czy na koniec zajęć mieli z czego się cieszyć??? 
Radość i zaskoczenie rysujących zawsze jest dla mnie napędem do dalszych działań.powiem krótko : skrzydeł dostaję.
Ewa rysuje Basię
Danusia rysuje Anię




Basia rysuje Ewę
Ania rysuje Basię
Dzisiaj nie było drugiej Basi ale dopiero teraz widzę, że ani Danusia ani Bożenka nie ma swojego wizerunku. MUSIMY TO NADROBIĆ.
 Tak nie może być, bo pewnie im przykro.

9 komentarzy:

  1. Bardzo zdolne te Twoje "Dzieciaki"...;o) Gratulacje dla Portrecistów...:o)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gordyjko, atmosfera pracy w tej grupie każdego z nich wciąga i powoduje chęć i skupienie. Wyniki widoczne. Wszyscy z radością się spotykamy. Nieobecność jest rzadkością, chyba że "siła wyższa". To dopiero trzy miesiące, a różnica niesamowita...;o)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś miałem trochę drygu do rysowania,
    nawet na koniec podstawówki, brałem udział
    w jakiejś wystawie, ale sport to zupełnie
    coś innego i tylko sobie wspomniałem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JanToni,a ja w liceum grałam ostro w siatkówkę i brałam udział w wielu zawodach na nartach biegowych...teraz trudno w to uwierzyć! Choć miło wspomnieć.

      Usuń
  4. To prawda, że w "bardzo dojrzałym życiu" odkrywa się własne talenty...
    Gratuluję wszystkim Twoim "uczniom".
    A Tobie też oczywiście - bo Ty jesteś odkrywcą tych talentów...

    OdpowiedzUsuń
  5. Stokrotko, może "odkrywca" to za mocne słowo,gdyż zgłaszając się jakby informują mnie, że to jest dziedzina bliska ich sercu. Ja tylko pokazuję im drogę. Znalazłam teraz lepsze określenie: szlifuję jak szlachetne kamienie. Przy biżuterii miałam okazję sprawdzić co można zrobić w tej dziedzinie i jakie to trudne.Tam jak zrobi się błąd to od razu spada wartość, myślę, że tutaj jest podobnie: zniechęcenie, brak zaangażowania i emocji, brak motywacji...brrr

    OdpowiedzUsuń
  6. Najkorzystniej na portretowaniu wyszli Basia i Lech, bo byli modelami dla dwóch artystek. Mam wrażenie, że pod Twoim kierownictwem nawet ja nauczyłabym się rysować i przestała zazdrościć synowi talentu plastycznego. Serdecznie pozdrawiam Nauczycielkę i kursantów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Iwonko, z opinii cieszę się bardziej od autorów portretów, ale to dla każdego z nich ważne słowa. Czytają, śledząc jakie wrażenie robią portrety. Pozdrawiam Cię i dziękuję za komentarz.
    ps. Jestem pewna że w tej grupie szybko byś się nauczyła, bo tu jest znakomita atmosfera i miłe serdeczne stosunki.

    OdpowiedzUsuń