( a jednak dzisiaj jeszcze odrobinkę poprawiłam i jadę oddać bo nigdy nie skończę!)
Obserwatorzy
piątek, 26 października 2012
MORZE MOŻE SKOŃCZONE
( a jednak dzisiaj jeszcze odrobinkę poprawiłam i jadę oddać bo nigdy nie skończę!)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękny obraz. Ja tez lubię malować, ale raczej dla siebie i do szuflady. Jednak chwile z farbami czy pastelami są dla mnie taka przyjemnością, ze nie mogę sobie ich odmówić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ahoj!
Wieniu, znajduje się blog człowieka wśród tysięcy innych, a potem się okazuje, że tyle wspólnych zainteresowań! No, pominąwszy fakt, że ja biegam tylko wokół domu - też długi dystans, ale bez medali...ha, ha.
UsuńWysyłam Ci moc serdeczności i życzę chęci do malowania i przenoszenia się w świat wyobraźni.
Jejku jaki śliczny obraz wręcz cudowny!!! Słyszę jak morze szumi. My dzisiaj to jesteśmy nocnymi markami Joasiu ... :))
OdpowiedzUsuńUściski.
JaGuś, ja dzisiaj nie pojechałam do córki na końcówkę tygodnia i delektuję się czasem w domu. Wczoraj upiekłam szarlotkę według Twoich receptur i piszę, maluję, zajadam...
UsuńI dziękuję Ci za pyszny przepis. I ściskam!!!!
ps, a ta woda i wcześniejsza w pejzażu z kładką to kolejny debiut, bo wcześniej nie odważyłam się malować wody.
WSPANIAŁY!!!!
OdpowiedzUsuńJoasiu, zajrzyj tam gdzie Cię prosiłam.
Jadwisiu, chyba nawet znaki mi niepotrzebne, żeby wiedzieć jak cenna jest dla mnie znajomość z Tobą! Przyznam, że akurat ta podróż była mi (nie wiem dlaczego) wyjątkowo bliska, co zaznaczyłam w komentarzu. Tam też na zdjęciach piękna woda!
UsuńSerdeczności dla Ciebie.
w ciepłych , spokojnych barwach - ukryłaś Aśka sztorm emocjonalny. Tak jakby zaraz burza z piorunami miała zawitać na Twoje płótno. Nie neguj mojego odbioru , nie neguj ...
OdpowiedzUsuńmacham Aśka śnieżnie - skostniała Dośka
Dośka - Dedektyw! Prawda, prawda...
UsuńA u mnie jeszcze nie ma śniegu, więc macham gorąco!
Joasiu, już nic nie zmieniaj, proszę.Jest trochę tajemniczości, bo domek nieco ukryty, jest ruch wiatru, czuje się tę bryzę. Nie zmieniaj, zostaw go takim, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńA u mnie śnieg, co wygląda dość zabawnie, bo jeszcze całkiem sporo zieloności za oknem. Ale nie jest to pogoda, którą lubię.
Buziaczki,;)
Anabell, do mnie jeszcze śnieg nie dotarł, ale psychicznie się już na niego szykuję. Oznacza zawsze palenie codzienne w kominku, zimny jeden kąt w części mieszkalnej, zamknięte drzwi na taras i wokół wszystko bure -NIE LUBIĘ TEGO!
UsuńŻyczę Tobie i sobie trochę jeszcze dobrego klimatu!
Och! Ach! Cudo!!!
OdpowiedzUsuńDwóch talentów szczerze zazdroszczę ludziom; malowania i śpiewania. Stwórca mnie nie obdarzył żadnym z nich. Dobrze, że poznałam niejaką Joasię i mogę się chociaż wirtualnie przytulić do niej i karmić oczy urokami twórczości. Kocham Cię, Joasiu.
Azalio, Twój talent pisarski starczy za trzy inne! I ja się do Ciebie wirtualnie( niestety tylko)przytulam szepcząc, że uczucia są wzajemne!!!!
UsuńKtoś powiedział:
OdpowiedzUsuńtym razem,
obdarzona
obrazem.
LW
Jantoni,
OdpowiedzUsuńZanim
obraz wypłynie
dużo
czasu minie!
Królowa, następcę króla,
Usuńzawsze musi rodzić w bólach.
LW
Jantoni,
UsuńA gdy następca na Dworze
to rodzi się tylko MORZE!
Moze nie wypada tak o sztuce... Powiem krotko: dla mnie bomba!!! buziaki, milutkiego dnia jutro!
OdpowiedzUsuńLaviolette, ja powiem nieskromnie, ze lubię ten obraz w tej wersji.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że jest taki wakacyjny i trochę nasuwają mi się wspomnienia z rejsu w Szwecji.Radosnego dnia Tobie!
Piękny obraz namalowałaś. To wspaniałe tak umieć oddać nie tylko rzeczywistość, ale i nastrój
OdpowiedzUsuńAnonimowy, nie wiem komu dziękuję, ale jest mi bardzo miło. Długo go malowałam w dwóch rzutach, ale teraz jestem szczęsliwa, że wyszło.Pozdrawiam.
UsuńJoasiu, fantastyczny! Chyba kazdy z nas chcialby poptarzec na taki obraz kiedy snieg i mroz na zewnatrz.
OdpowiedzUsuńKolor wody niesamowity, taki prawdziwy, Anabell slusznie zauwazyla, nic nie zmieniaj:)
Usciski!
Atanerku,Jeszcze dotknęłam kilka razy pędzlem zaraz po wstawieniu zdjęcia na blog, więc je podmieniłam na aktualne i już nic więcej nie ruszam.Sama z przyjemnością patrzę na ciepły klimat z tego obrazka. Za ocean wysyłam właśnie ten spokojny urlopowy nastrój i buziaka!
UsuńPiękny kawałek wakacyjnego ciepełka...:o) Poproszę o jeszcze ;o)
OdpowiedzUsuńp.s. Woda wyszła znakomicie...;o) podobnie jak reszta :o)
Gorsdyjko,teraz duma mnie rozeprze, bo uważam Ciebie za eksperta od wody! I ściskam w tonacji obrazka.
Usuń