Wyczarowalas piekne maki, czaruj Joasiu czaruj bo wszyscy juz mamy zimy po dziurki w nosie. Buziaki przesylam:)
P.S. Duze zaleglosci mam na Twoim blogu Joasiu, a tu tyle wzruszajacych postow przeoczylam. Zostawiam sobie te wpisy na deser i przeczytam w weekendowe popoludnie.
Atanerku, Dwa dni temu tak wiało u nas, że gwizdało pod dachówkami-najbardziej tego nie lubię. Natychmiast postanowiłam odreagować przy malowaniu. Jednym słowem, "nie ma tego złego coby......". Buziole !!!!
JaGuś, wiesz, że wstawiam po to, aby takie słowa usłyszeć!?? Ładuję się wtedy i mam motywację do następnych. Następny będzie kolorowy Żyd olejny. Zaczęłam, ale szkic przedstawia młodego, pełnego żądzy życia, rozrzutnego i muszę go naszkicować od nowa. Pieniądze jednak ma przynosić stary, wyrachowany i mądry. Uściski wysyłam!!
Wiem Joasiu, że miło jest Ci takie słowa usłyszeć. Ale czy chcesz tego, czy nie i... tak wszystkie Twoje prace bardzo podobają mi się :) Będę czekała na portret Żyda. A może ten młody rozrzuca wszędzie pieniądze starego, kto to wie :) A najlepiej to namaluj i młodego rozrzutnego i starego wyrachowanego i mądrego Pozdrawiam serdecznie.
JaGa, bardzo mi jest miło słuchać dobrych słów, zwłaszcza od osób, które cenię, czyli od Ciebie. Właśnie w poniedziałek rozdałam paniom Twoje przepisy, wraz z adresem bloga. Dzięki. Życzenia świąteczne napiszę u Ciebie.
Renata, śnieg nawet tam!!??Pewnie szybko stopnieje, bo jednak łagodność klimatu jest większa. Wciąż nie wyskakuje mi Twój blog z boku i nie widzę, kiedy masz nowe wpisy. Muszę chyba jeszcze cierpliwie powalczyć z "techniką". Pozdrawiam Cię serdecznie!
Z tym obrazem to jest tak, jak z patrzeniem na kobietę. Najpierw widzi się jedynie zarys postaci i można stwierdzić, czy się podoba. Później można w ogóle zauważyć, że jest w cokolwiek ubrana, jeszcze później zauważa się szczegóły i niuanse. Na końcu trzeba spojrzeć jeszcze raz z szerszego planu i się uśmiechnąć. :-)))
To takie podsumowanie kolejnych etapów Twojej pracy z typowo męskiego punktu widzenia. ;-)
Bardzo mnie się ten pomysł podglądania tworzenia podobał. :-)
Mironq, sama lubię podglądać powstawanie różnych ciekawostek, maszyn, dzieł sztuki czy zwykłych potraw. Dlatego tak wprowadzam system "jawny", który pokazuje walkę z materią, że nie jest to nagły oświecający Duch Święty, tylko wyobraźnia połączona ze żmudną pracą. Cieszę się, że Ci się podobało. Pozdrawiam!
Hey just wanted to give you a quick heads up. The text in your post seem to be running off the screen in Firefox.
I'm not sure if this is a formatting issue or something to do with internet browser compatibility but I figured I'd post to let you know. The design look great though! Hope you get the problem fixed soon. Kudos
Malowanie twarzy, nie wiem, czemu piszesz do mnie po angielsku, Przypuszczam, że problem leży w tłumaczeniu bloga, zupełnie niepotrzebnym. Zapraszam Cię do czytania go obojętnie w jakim języku i za każdy komentarz dziękuję. Masz świetną działalność, good luck!
Cudne!!!
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Azalio, bardzo je lubię od początku, więc miałam nadzieję, że po skończeniu też będą się podobały innym. Pozdrówka!
UsuńWyczarowalas piekne maki, czaruj Joasiu czaruj bo wszyscy juz mamy zimy po dziurki w nosie.
OdpowiedzUsuńBuziaki przesylam:)
P.S. Duze zaleglosci mam na Twoim blogu Joasiu, a tu tyle wzruszajacych postow przeoczylam. Zostawiam sobie te wpisy na deser i przeczytam w weekendowe popoludnie.
Atanerku, Dwa dni temu tak wiało u nas, że gwizdało pod dachówkami-najbardziej tego nie lubię. Natychmiast postanowiłam odreagować przy malowaniu. Jednym słowem, "nie ma tego złego coby......". Buziole !!!!
UsuńTo przyszłam sobie popatrzeć.
OdpowiedzUsuńI teraz patrzę raz na ekran laptopa a raz na ścianę :-))))
Całuję...
Stokrotko, nawet domyślam się co myślisz. Sprawa otwarta.....To jak dwa krańce świata, albo flaga państwowa!...:o))))))
UsuńOj tam.... ja juz myslę, że za mniej więcej 2 tygodnie to co na tej ścianie to w 100% będzie MOJE!!!!
Usuń
UsuńStokrotko, to już jest Twoje. Koniec dyskusji! Chyba że .....Ci się nie podoba.
I tak Cię pozdrawiam i ściskam!
Joasiu są śliczne...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
JaGuś, wiesz, że wstawiam po to, aby takie słowa usłyszeć!?? Ładuję się wtedy i mam motywację do następnych. Następny będzie kolorowy Żyd olejny. Zaczęłam, ale szkic przedstawia młodego, pełnego żądzy życia, rozrzutnego i muszę go naszkicować od nowa. Pieniądze jednak ma przynosić stary, wyrachowany i mądry. Uściski wysyłam!!
UsuńWiem Joasiu, że miło jest Ci takie słowa usłyszeć.
UsuńAle czy chcesz tego, czy nie i... tak wszystkie Twoje prace bardzo podobają mi się :) Będę czekała na portret Żyda.
A może ten młody rozrzuca wszędzie pieniądze starego, kto to wie :) A najlepiej to namaluj i młodego rozrzutnego i starego wyrachowanego i mądrego
Pozdrawiam serdecznie.
JaGa, bardzo mi jest miło słuchać dobrych słów, zwłaszcza od osób, które cenię, czyli od Ciebie. Właśnie w poniedziałek rozdałam paniom Twoje przepisy, wraz z adresem bloga. Dzięki. Życzenia świąteczne napiszę u Ciebie.
Usuńjuz sie cieplej od razu zrobilo w sercu....gorace buziaki
OdpowiedzUsuńElu, a jak jest u Ciebie, czy też na Wielkanoc prognozują -18 stopni??? A czy maki u Was rosną też, bo nie mam pojęcia? Całuję.
Usuń:o)
OdpowiedzUsuńGordyjko, jak ja lubię takie komentarze, nawet nie wiesz co ja sobie podstawiłam pod tą buźkę!!!!!....;o))
UsuńUcieszylas tymi makami .Podobno wiosna aa i tyu w Holandii padal snieg to chociaz przepiekne maki naciesza wzrok:))
OdpowiedzUsuńRenata, śnieg nawet tam!!??Pewnie szybko stopnieje, bo jednak łagodność klimatu jest większa. Wciąż nie wyskakuje mi Twój blog z boku i nie widzę, kiedy masz nowe wpisy. Muszę chyba jeszcze cierpliwie powalczyć z "techniką". Pozdrawiam Cię serdecznie!
Usuńchyba latwiej bedzie jak sie zmaldujesz w google+
OdpowiedzUsuńW niedziele popróbuję, dzięki.
UsuńRenata, wpisałam Ci niechcący ze strony mojego wnuka, który ma nick Lewy, ale to wciąż ja! Nie zauważyłam, że był zalogowany.
UsuńJoasiu - jedyne co mogę napisać- cudne!!!! Tylko już nic nie poprawiaj!!!! Ogromnie mi się podobają.
OdpowiedzUsuńBuziaczki, ;)
Anabell, nic już nie poprawię, tylko podpis przeniosę na lewą stronę. Dziękuję za dobre słowo! Miłego!
UsuńZ tym obrazem to jest tak, jak z patrzeniem na kobietę. Najpierw widzi się jedynie zarys postaci i można stwierdzić, czy się podoba. Później można w ogóle zauważyć, że jest w cokolwiek ubrana, jeszcze później zauważa się szczegóły i niuanse. Na końcu trzeba spojrzeć jeszcze raz z szerszego planu i się uśmiechnąć. :-)))
OdpowiedzUsuńTo takie podsumowanie kolejnych etapów Twojej pracy z typowo męskiego punktu widzenia. ;-)
Bardzo mnie się ten pomysł podglądania tworzenia podobał. :-)
Mironq, sama lubię podglądać powstawanie różnych ciekawostek, maszyn, dzieł sztuki czy zwykłych potraw. Dlatego tak wprowadzam system "jawny", który pokazuje walkę z materią, że nie jest to nagły oświecający Duch Święty, tylko wyobraźnia połączona ze żmudną pracą. Cieszę się, że Ci się podobało. Pozdrawiam!
UsuńTo szlafrokowe kwiatki,
OdpowiedzUsuńa jakie będą w pełnej gali?
LAW
Jantoni,
UsuńW czerwieni cali,
będą w pełnej gali!
A na szlafroku
jest w naszym oku,
bo kwiatek piękny
kruchy i zwiewny.
Hey just wanted to give you a quick heads up. The text in your post seem to be running off the screen in Firefox.
OdpowiedzUsuńI'm not sure if this is a formatting issue or something to do with internet browser compatibility but I figured I'd post to let you know.
The design look great though! Hope you get the problem fixed soon.
Kudos
Here is my web blog :: malowanie twarzy
Malowanie twarzy, nie wiem, czemu piszesz do mnie po angielsku, Przypuszczam, że problem leży w tłumaczeniu bloga, zupełnie niepotrzebnym. Zapraszam Cię do czytania go obojętnie w jakim języku i za każdy komentarz dziękuję. Masz świetną działalność, good luck!
OdpowiedzUsuńa więc kwiecie przecudnej urody i dobrze że w tle śnieg nie zalega
OdpowiedzUsuńa więc - Aśka wspaniałych , urokliwych i w miłość ŚWIĄT WIELKIEJ NOCY Tobie życzę
Dośka,dziękuję za życzenia i z wielką, serdeczną wzajemnością życzę Tobie i Twojemu domowi PIĘKNYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT!
Usuńtak tez czasem trzeba, zamiast biec do pracy, usiasc w szlafroku i napelnic po brzegi nasza studnie inspiracji! piekne maki!
OdpowiedzUsuńLaviolette, wiedziałam, że mnie rozumiesz!!! Jestem szczęśliwa, że Ci się podobają!
OdpowiedzUsuń