Właśnie skończyłam oglądać. Brak mi słów Joasiu... Piękna ta dziewczyna z kwiatem we włosach.!!! Przytulam Cię do siebie Kochanie i bardzo serdecznie pozdrawiam Twojego Grzegorza. A wieczorem jeszcze sobie zajrzę do ksiązki Twojej Mamy...
Film obejrzalam.Masz bardzo ciekawa rodzine i wierze,ze sciska Cie w gardle gdy ogladasz film o swoim ojcu.Piekny czlowiekiem byl.I teraz wiem skad u Ciebie taka pasja tworcza.Przeciez masz to w genach zapisane!Ty po pfrostu musisz i juz...
Co do makow - wiem - to mi mowila siostra,ze w glowie sie ma ,i wlasciwie dobre robisz ,ze pokazujesz proces tworczy - chociaz dla mnie to te maki sa skonczone.Ty wiesz lepej bo to Ty masz skonczony projekt w glowie.
Renata, powtórzę jeszcze, że malarstwo Twojej siostry fantastyczne, oryginalne.Jestem pewna, że kocha to co robi bo w jej obrazach to dobrze widać. Ja też jestem szczęśliwa kiedy maluję. Pozdrawiam Cię i dziękuję, że obejrzałaś filmik.
Wyobrażam sobie co musisz czuć oglądając film o swoim tacie. Uważam, że świat za malo o nim wie, pochodzisz z niesamowitej rodziny Joasiu, to twoje wielkie bogactwo! Pozdrawiam!
Laviolette, zawsze czułam się bardzo bogata w niezwykłą rodzinę i wewnątrz mnie jest wielka z niej duma. Tego bogactwa nikt człowiekowi nie odbierze, wszystko inne można zabrać. Bardzo cenię przyzwoitych, prawych ludzi i dlatego cieszę się że znam Ciebie - wrażliwą mądrą i ciepłą. Pozdrawiam!!
Droga Joanno, "dostalam sie" tutaj za sprawa Reni, mojej siostry. Przekazala mi komplementy od Ciebie na temat mojego malowania...Dziekuje! A ja, ze swej strony, jestem pod olbrzymim wrazeniem twojej pasji. Jestes WIELKA! Pozdrawiam serdecznie, Dagmara
Dagmara, nawet nie wiesz jak czuję się wyróżniona, że zajrzałaś, że Rena Ci pokazała słowa mojego zachwytu i jeszcze że Ci się podoba......Zaglądaj częściej , ja będę Ciebie też podglądać, bo Twój styl jest tak bardzo optymistyczny i widać Twoją radość w tworzeniu. Będę się powtarzać, ale to jest niesamowicie mocne odczucie. Pozdrawiam Cię!
Kiedy czytałem Twój tekst o przygotowaniu filmu nie miałem wyobrażenia jak może to wyglądać. Teraz, kiedy z przyjemnością go obejrzałem, pozostaję pod wrażeniem. Cieszę się, że choć tak mogłem dowiedzieć się o wspaniałym człowieku i poniekąd krajanie, bo kończyliśmy tę samą uczelnię. :-)
O wielkości człowieka świadczą jego dzieła, które po nim pozostają, ale cóż po rzeczach trwających przez wieki, jeśli zaginie po twórcy ślad, który nie zostanie wyryty w pamięci następnych pokoleń?
Kurczę, wyszło mi motto, ale tak naprawdę myślę. :-)
Właśnie skończyłam oglądać. Brak mi słów Joasiu...
OdpowiedzUsuńPiękna ta dziewczyna z kwiatem we włosach.!!!
Przytulam Cię do siebie Kochanie i bardzo serdecznie pozdrawiam Twojego Grzegorza.
A wieczorem jeszcze sobie zajrzę do ksiązki Twojej Mamy...
Stokrotko,Tylko wysyłam uściski. Wciąż przy oglądaniu ściska mi gardło.
UsuńTeraz to my już rzeczywiście jak Rodzina...:o) Dziękuję...
OdpowiedzUsuńGordyjko, wiedziałam..;o)
UsuńFilm i "chłopiec' klasa,
OdpowiedzUsuńLAW
Jantoni dziękuję!
UsuńFilm obejrzalam.Masz bardzo ciekawa rodzine i wierze,ze sciska Cie w gardle gdy ogladasz film o swoim ojcu.Piekny czlowiekiem byl.I teraz wiem skad u Ciebie taka pasja tworcza.Przeciez masz to w genach zapisane!Ty po pfrostu musisz i juz...
OdpowiedzUsuńCo do makow - wiem - to mi mowila siostra,ze w glowie sie ma ,i wlasciwie dobre robisz ,ze pokazujesz proces tworczy - chociaz dla mnie to te maki sa skonczone.Ty wiesz lepej bo to Ty masz skonczony projekt w glowie.
Renata, powtórzę jeszcze, że malarstwo Twojej siostry fantastyczne, oryginalne.Jestem pewna, że kocha to co robi bo w jej obrazach to dobrze widać. Ja też jestem szczęśliwa kiedy maluję. Pozdrawiam Cię i dziękuję, że obejrzałaś filmik.
UsuńJeszcze raz gratuluję filmu. Piękne maki.
OdpowiedzUsuńAurelio, dziękuję, słowa pochwały bardzo są miłe!
UsuńWyobrażam sobie co musisz czuć oglądając film o swoim tacie. Uważam, że świat za malo o nim wie, pochodzisz z niesamowitej rodziny Joasiu, to twoje wielkie bogactwo! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńLaviolette, zawsze czułam się bardzo bogata w niezwykłą rodzinę i wewnątrz mnie jest wielka z niej duma. Tego bogactwa nikt człowiekowi nie odbierze, wszystko inne można zabrać. Bardzo cenię przyzwoitych, prawych ludzi i dlatego cieszę się że znam Ciebie - wrażliwą mądrą i ciepłą. Pozdrawiam!!
UsuńDroga Joanno,
OdpowiedzUsuń"dostalam sie" tutaj za sprawa Reni, mojej siostry. Przekazala mi komplementy od Ciebie na temat mojego malowania...Dziekuje!
A ja, ze swej strony, jestem pod olbrzymim wrazeniem twojej pasji.
Jestes WIELKA!
Pozdrawiam serdecznie,
Dagmara
Dagmara, nawet nie wiesz jak czuję się wyróżniona, że zajrzałaś, że Rena Ci pokazała słowa mojego zachwytu i jeszcze że Ci się podoba......Zaglądaj częściej , ja będę Ciebie też podglądać, bo Twój styl jest tak bardzo optymistyczny i widać Twoją radość w tworzeniu. Będę się powtarzać, ale to jest niesamowicie mocne odczucie. Pozdrawiam Cię!
UsuńKiedy czytałem Twój tekst o przygotowaniu filmu nie miałem wyobrażenia jak może to wyglądać. Teraz, kiedy z przyjemnością go obejrzałem, pozostaję pod wrażeniem. Cieszę się, że choć tak mogłem dowiedzieć się o wspaniałym człowieku i poniekąd krajanie, bo kończyliśmy tę samą uczelnię. :-)
OdpowiedzUsuńO wielkości człowieka świadczą jego dzieła, które po nim pozostają, ale cóż po rzeczach trwających przez wieki, jeśli zaginie po twórcy ślad, który nie zostanie wyryty w pamięci następnych pokoleń?
Kurczę, wyszło mi motto, ale tak naprawdę myślę. :-)
Mironq, zapamiętam Twoje piękne motto, masz rację!
OdpowiedzUsuń