Obserwatorzy

wtorek, 17 września 2013

OŁÓWEK I GUMKA



Za chwilę zaczynam zajęcia z dziećmi, pewnie będę miała trochę mniej czasu na siedzenie przy klawiaturze, ale dzisiaj zrobiłam sobie ćwiczenia z ołówkiem i gumką. Docelowo miał pojawić się uśmiech, a co wyszło i jak było po drodze? Początek groźny i odrobinę kolorowy.


Początkowo miała to być młoda Żydóweczka do pary z młodzieńcem, ale potem jemu dodałam lat a jej odjęłam i już nikt do nikogo nie pasuje., chociaż uśmiechają się do siebie.





 



Życzę pogodnego uśmiechu, pomimo niepogody!! 
i.... po liftingu..

11 komentarzy:

  1. Zapomniałam Ci napisać co mówił Szczerbaty o Tobie.
    Zanim przyjechałaś po nas pierwszy raz pod hotel pytał jak wyglądasz. Powiedziałam, że jesteś drobna i mniejsza ode mnie. A potem jak się już rozstaliśmy z Tobą powiedział: Dlaczego babciu mówiłaś że ta pani nie jest duża, ona jest przecież bardzo DUŻA!!!!
    To już teraz wiesz :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stokrotko, dzisiejszy dzień rozpoczęłam wybuchem śmiechu za który dziękuję Szczerbatemu!!!!!!!!Tobie też, że mi o tym piszesz a w ważnych sytuacjach będę cytować opinię Mądrego Chłopca!..;o))))) Ciepłoty słonecznej!!!

      Usuń
  2. Chyba muszę częściej dzwonić...;o)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten pierwszy jest taki świetny, że już nic z nim nie rób. Uśmiech do niego nie będzie pasował - ma takie slupienie w oczach.
    Pandorra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pandorrko, tego pierwszego nie dotykam, już jest oprawiony. Twarz dziewczyny jest jak wprawka z gamy dla muzyka. Musiałam sprawdzić co sprawia że twarz się śmieje a mnie wychodzą ponuraki. Twarz do ćwiczeń nie jest żadnym dziełem, tylko taką pożyteczną zabawą z której wynikają różne miny, wiek, i nieudolność rysownika.

      Usuń
    2. A jaki jest duży ten pierwszy? I jeżeli to możłiwe, to napisz mi na prv czy jest na sprzedaż.
      Pandorra

      Usuń
  4. Oj tam pogoda,dzis taka jutro taka.A usmiech zawsze trwa.Nawet przez lzy i bol.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kruklupo, to najcenniejsze, oprócz miłości, oczywiście! Nie wiem dlaczego tak się na Ciebie zaparłam z tym tematem. Przyznaj jednak: byłoby sympatyczniej bez tych chmur szarych?!

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak wspaniale wychodza ci face liftingi, ze powinnas prowadzic szkolenia profesorow od kosmetyki estetycznej a nie z dziecmi chyba, ze ktres z nich wyrosnie na chirurga.
    Efekt twojej pracy jest widzoczny od razu wiec chwytaj za skalpel i tnij:))
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Atqanerku, to chyba moje niespełnione marzenie! I wtedy chyba bym nie miała obrzydzenia do zapachu krwi - maska na nos i ....kurcze, że nie biorą na chirurga plastyka po sześćdziesiątce...;o)) Buzi!

    OdpowiedzUsuń