Obserwatorzy

wtorek, 23 października 2012

JESIENNY PEJZAŻ CZĘŚĆ FOTO


Dzień dobry dzieci, jakie są kolory jesieni? Wiecie?


Tyle czasu byłam grzeczna, a tu jeszcze pozowanie!


Jeszcze tylko wpis do Księgi Pamiątkowej.

To drugi obrazek malowany z dziećmi.

A to bukiet od Przedszkola po
DWÓCH TYGODNIACH

28 komentarzy:

  1. Dobrze, że znalazłaś chwilę aby wpaść i pokazać nam siebie i zasłuchane i zapatrzone w Ciebie dzieci. Niedługo Twoje wnuki będą o nie zazdrosne.
    Serdeczności Joasiu :-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Stokrotko, wciąż doba za krótka. Podzieliłam sprawozdanie na części, bo fiksują mi fotki i nie mogę ich umieścić we właściwej kolejności.Nie mam zdjęć z malowania razem z najmłodszymi.Bukiet stojący na stole w centralnym miejscu w domu, otrzymany na tamtym spotkaniu wciąż mnie wzrusza bo właściwie nie więdnie. Pozdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  3. jantoni341.bloog.pl23 października 2012 17:34

    To jest sztuka wzbudzania zainteresowania
    i kierowania grupą.
    Brawo,
    LW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jantoni, rodzice coraz częściej informują mnie, że dzieci, które przychodzą do mnie do MDK, nie mogą się doczekać tych zajęć. Takie słowa to prawdziwa nagroda.Ogromnie się cieszę.

      Usuń
    2. jantoni341.bloog.pl24 października 2012 17:45

      Trzymam kciuki
      za rozwój działań.
      LW

      Usuń
    3. Jantoni, trzymałeś więc się udało. Nie mam kompletnie czasu aby wstawić dalszy ciąg reportażu. Kładę się codziennie o 3 spać, chociaż głowa chciałaby o 12! Pozdrawiam i dziękuję!.

      Usuń
  4. Joasiu, piękne te pejzaże, a Ty super nauczycielka. Dwa tygodnie i takie jeszcze "zdrowe" kwiaty? Niesamowite.
    W czwartek wyleci ode mnie paczka. Nareszcie!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Azalio, ten pierwszy był tylko szkicem, nie przewidywałam wtedy, że on zostanie. Trochę bym chciała, aby był bardziej " "podkończony". Trudno. Ten drugi ma ogromną ilość emocji dzieci plus moje i to chyba widać. Niczym się nie przejmuj! Poczekam spokojnie a Ty pisz, bo ciekawość człowieka zżera.
      Buziaczki.

      Usuń
  5. Sporo tych dzieciaczków masz. A ten drugi obrazek jest prześliczny. To miłe, że dostałaś ten wspaniały bukiet. Ciekawe czy dałby się zasuszyć?
    Buziam i miłego życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anabell,nareszcie przestaję się bać spotkań z małymi dziećmi. Do niedawna wciąż byłam w panice, że nie dam rady zaspokoić ich oczekiwań. Teraz jest trochę lepiej i ja sama, tak jak i dzieciaczki nie mogę się doczekać naszych spotkań. Bukiet wciąż mnie zaskakuje. Dzisiaj wyjęłam cztery zwiędnięte kwiatki, ale reszta cały czas zdobi pokój. Teraz po takim czasie chyba już nie da się ususzyć , ale nie jestem pewna. Uściski mocne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Szanowna Pani

    mam zaszczyt śledzić Pani blog i jestem oczarowana Pani postacią .Pani jest wielką artystką z niesamowitą cierpliwością i pomysłowością .Artyzm pod każdym względem melodyjnie i barwnie wypływa z Pani duszy .....

    z szacunkiem - Pani fanka

    p.s. będę zaszczycona śledząc kolejne etapy Pani losów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Fanko, wzruszasz mnie swoimi słowami! Nie zasłużyłam na takie pochlebne słowa, ale przyznam, że każde dobre słowo dopinguje do większego wysiłku. Dziękuję i będę się starała wzbogacać swój blog opisem ciekawych zdarzeń, oraz opowiadań, tak, aby czytający się nie nudził.Pozdrawiam Drogą Fankę z całego serca i mam nadzieję, że powie mi coś więcej o sobie.

      Usuń
    2. Szanowna Pani , ale cholerna koleżankę bym poturbowała sromotnikowo , a dzieciaki przedszkolne w mordę jeżyka przenicowały ciebie jak należy .Aśka fanka Twa jestem i byłam i prawdopodobnie będę . Macham radośnie jennie - Doska zołza ujawniająca się teraz.

      p.s. umiem pisac tez stylistycznie i generalnie normalnie , ale to w przypływie weny artystyczno piśmiennej

      Usuń
    3. nie jennie,ale jesiennie

      Usuń
    4. zapomniało mi się pochwalić rewelacyjne korale - fanka Dośka zołza

      Usuń
    5. DDośka, Zołzo kochana, moja droga Fanko, to chyba zaraźliwe to oczarowanie wzajemne! Każdemu innemu za ten kawał, pewnie bym nawtykała. A może nie... Tobie jednak należą się mocne odmachy wieczorne z pękiem pozdrowień!Tylko nie zmieniaj stylistyki już więcej, bo nie poznam, że to TY. Buziole!

      Usuń
  8. Wspaniała jesteś z tą swoją pasją, którą potrafisz zarazić otoczenie! Oby więcej było takich osób.
    Pandorra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pandorrko, pasją staje się to, co sprawia przyjemność i gdzie osiąga się sukcesy. Czerpię ogromną przyjemność w kontaktach z ufnymi, niezakłamanymi stworzeniami i one okazują mi, że doceniają mój trud. To mój sukces.Pozdrawiam Cię!

      Usuń
  9. Dzieci są najbardziej wiarygodnym wskaźnikiem, tutaj widzę całą salę zasłuchanych w ciebie buziaczków. Gdybyś "sprzedawała' im trefny towar, nudę, brak autentyczności - nie "kupiłyby" tego! Gratuluję charyzmy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Laviolette, To prawda, dzieci z pewnością wyczuły by fałsz.
      Jednego jestem pewna, trudno stwierdzić kto był bardziej przejęty ja, czy dzieci. Buziaki!

      Usuń
  10. Wszystko tu piekne.Ten Twój sweterek też.Pozdrawiam.Ula

    OdpowiedzUsuń
  11. Ula, dziękuję za miłe słowa!Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Piekne jest to co robisz!!!!Pozdrowionka serdeczne zostawiam.Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  13. Krysiu, dziękuję za dobre słowo! Właśnie pędzę na Twoje strony.Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  14. Joasiu musiałam tu zajrzeć i zobaczyć jak dzieci ślicznie namalowały tę jesień, a jak zapatrzone w Ciebie ...
    Bukiet, który dostałaś też jest prześliczny.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JaGuś, wiesz jak wzrok gromady dzieciaczków mobilizuje do wysiłku?! Bardzo lubię wyzwania! Może dlatego dobrze się z nimi czuję. Uściski wysyłam!!

      Usuń
  15. Joasiu, a czy udzielasz lekcji rysunku rowniez osobom w moim wieku:)))
    Jestes cudowna! Obrazy kolorowo piekne, zarowno jeden jak i drugi ten wykonany z dzieciaszkami.
    A kwiaty do namalowania:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Atanerku, marzę o malowaniu z dorosłymi, ale chyba mam słabą siłę przekonywania, bo nikt nie przychodzi. Och, gdybyś tu była....

    OdpowiedzUsuń