To temat dla amatorów piwa, ale ja ujęłam go z innej strony. Namalowałam go z odbiciem, co może zabrzmieć dwuznacznie.
Obrazek powstał na konkretne zamówienie, niestety charytatywne, kolejne po WOŚPie.
Wiem, że każdy pretekst do malowania jest dobry i nie narzekam.
Chyba powstał sympatyczny obraz ( akryl 50 x 70 cm).
Rzadko maluję akrylami, ale teraz ze względu na bardzo krótki termin zamówienia podjęłam taką decyzję. Nie żałuję.
Nawet bladego pojęcia nie miałam, że taki browar istnieje! Akrylami się świetnie maluje, szybko schną, czasem nawet za szybko, ale na szczęście są media opózniające schnięcie.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry był pomysł z tym odbiciem budynku w wodzie, dzięki temu browar zyskał na urodzie i jestem pewna, że na obrazie wygląda lepiej niż w naturze.
Serdeczności;)
Anabell, akryle są komfortowe w pracy i dlatego wyniki mniej się ceni. Akryle też mają swoje kruczki i tajemnice jak każde narzędzie. Browar w rzeczywistości jest szaro - bury, więc dodałam trochę bajki. Buziaki :)
UsuńOdkąd zajęłam się decoupage'em pokochałam akryle. Trochę mi tęskno do tej techniki i pewnie niedługo coś nią machnę, bo mam jeszcze podstawki surowe. Ale do tego potrzebuję balkonu, więc poczekam na cieplejsze dni.
UsuńZnaczy co teraz jest browar o zachodzie słońca:)))
Najlepszego Czarodziejko;)
Anabell, wiem dobrze, że Ty malujesz akrylami swoje cudeńka. Życzę Ci, żeby szybko było ciepło a na balkonie niech staną rzędem nowe dzieła! Masz rację, że akryle można pokochać, gdy się je pozna w działaniu.
UsuńPrzyznam, że przed telefonem z zamówieniem nie wiedziałam o istnieniu tego Browaru.
Naj, Tobie ;)
Bardzo udany pejzaż
UsuńBardzo udany pejzaż
UsuńBardzo udany pejzaż
UsuńBogdan, Twoja pochwała, nawet gdyby była tylko jeden raz, to i tak nie byle co!
UsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńMaradag, Ty mnie zawsze wesprzesz! :)))
UsuńNie wiem czy opinia takiej profanki jak ja cos dla Ciebie znaczy....:-)))
OdpowiedzUsuńZawsze byłam i jestem i będę zachwycona Twoim malarstwem:-))
Serdeczności
Stokrotko, Kochana "Profanko", Twoje zdanie jest dla mnie bardzo, bardzo ważne!!
UsuńDziękuję Ci za serdeczność i utwierdzanie w przekonaniu, że słusznie robię malując obrazy! ;)))
Kłaniam się, podziwiam kunszt! :)
OdpowiedzUsuńWitku, dziękuję, pozdrawiam!
UsuńBrowarna to ja nie jestem, ale należy Ci się duże piwo...;o)
OdpowiedzUsuńGordyjko, ja też nic nie wiedziałam o tym browarze, ale piwa zażądam dla zasady......;o)
UsuńBardzo ciekawe podejście do tematu Joasiu!
OdpowiedzUsuńAga, uważam, że obraz ma swoje wymagania i maluję to czego nie ma a co tworzy obraz ciekawszy.
UsuńJoasiu Ty czymkolwiek nienamalujesz, zawsze wyjdzie cudownie i ślicznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
JaGuś, okazało się dopiero teraz, że malowanie to moja pasja a zarazem zawód - najlepsze połączenie, zwłaszcza na emeryturze! Pozdrawiam i dziękuję za serdeczną opinię! :)
UsuńSzkoda, ze charytatywnie. No ale coz, i tak bywa.
OdpowiedzUsuńJoasiu! Obraz mi sie bardzo podoba,
pozdrawiam:)
Piękna paca :) Zazdroszczę artystycznego talentu :)
OdpowiedzUsuń