Obserwatorzy

środa, 6 czerwca 2012

DWIE GODZINY..A JAKBY OD ZAWSZE




 Dzień Dziecka postanowiłam obchodzić sprawiając sobie jakąś przyjemność. Spotkanie ze Stokrotką na sto procent to zapewniało. Przechodząc w Łazienkach w kierunku "naszej" rzeźby, spojrzałam na mijaną i pomimo deszczu nie oparłam się aby cyknąć zdjęcie z pawiem na głowie.
 Kim jest Stokrotka możecie sami sprawdzić czytając jej  blog. Tam wyruszycie z nią w podróż w ciekawe zakątki świata, i przeżyjecie wiele wzruszających momentów. Tym razem Stokrotka napisała dowcipną historyjkę o naszym spotkaniu i jak zawsze przy okazji wplotła dawkę ciekawych i rzetelnych informacji.Gdy przeczytacie pierwszy tekst, jej adres będziecie chcieli odwiedzać już stale. http://prawiewszystkiemojepodroze.blog.onet.pl/
p.s Ci, którzy poznali moje zmagania opisywane na blogu  rodowicz.blog.onet.pl   wiedzą jak prawdziwie odzwierciedliła wszystkie perypetie wiejskiego życia, tak obcego mi wcześniej.


A tutaj wklejam dwa linki do "naszej" rzeźby Tankreda i Kloryndy, gdyż w moich archiwach mam tylko dostępne te w papierowej wersji. W Puławach teraz również na widok publiczny wystawiona jest kopia wykonana przez nas a oryginał nareszcie nie niszczeje z powodu zanieczyszczonej atmosfery.
.http://okiem-i-sercem.blog.onet.pl/Tankred-i-Klorynda,2,ID361792773,DA2009-01-29,n

http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,746,59208145,60194981.html

4 komentarze:

  1. Kiedyś byłam w Łazienkach na spektaklu Cyda i wciąż brały w nim udział pawie.Spacerowały po scenie, zupełnie się nie przejmując,że ich nie ma w scenariuszu, a do tego co jakiś czas wrzeszczały przejmująco.
    Miłego,;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anabell, trzeba przyznać, że trudno sobie wyobrazić Łazienki bez pawi. Dochodzi już nawet do absurdów, usłyszałam kiedyś rozmowę młodej dziewczyny rozmawiającej z jej rozwiedzionym warszawskim mężem, że ich siedmioletni synek chętnie przyjechałby do Warszawy zobaczyć pawie w Łazienkach. Na to bym nie wpadła

      Usuń
  2. Witaj, wpadłam wczoraj wieczór i podłączyłam się do internetu. Ale za 2 godz. znowu jadę na działkę.
    Bardzo się cieszę że tak nam się udało to spotkanie mimo paskudnej pogody.
    Płytka wspaniała. Teraz dopiero zobaczyłam jaki Bolek był przystojny.
    Serdeczności Joasiu Miła...

    OdpowiedzUsuń
  3. Stokrotko, gdyby nie jego co roku intensywniejszy, capi smród, też by mi się podobał!!
    Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń